Projekt nowego rozporządzenia Komisji Europejskiej ws. zakazu importu produktów rolnych z Ukrainy przewiduje jego przedłużenie do 15 września br. – oświadczył w poniedziałek minister rolnictwa Robert Telus.

Minister rolnictwa poinformował o sprawie na Twitterze. “Otrzymaliśmy z KE projekt nowego rozporządzenia ws zakazu importu 4 produktów do krajów 5-tki. Termin obowiązywania zapisany w projekcie to 15 września br.” – napisał. “Jest to projekt ale mam nadzieję że wejdzie w życie od jutra” – dodał.

Podobne informacje podał także Ryszard Madziar, doradca wicepremiera Jacka Sasina. “KE przedłużyła do połowy września unijny zakazu importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika. Ta decyzja #UE potwierdza, że podjęta przez nas wcześniej – razem z @RobertTelus – obrona polskiej wsi i polskich rolników była słuszna i będziemy ją kontynuować!” – napisał na Twitterze. 

Wskazywały na to także wcześniejsze doniesienia medialne.

Wcześniej źródło unijne przekazało PAP, że Komisja Europejska przedłużyła do połowy września unijny zakazu importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika.

28 kwietnia KE osiągnęła porozumienie z Polską, Bułgarią, Węgrami, Rumunią i Słowacją w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych, a 2 maja poinformowała o przyjęciu tymczasowych środków zapobiegawczych dotyczących przywozu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika.

Przypomnijmy, że do lipca z Polski miało wyjechać ok. 4 mln ton zbóż, które od ubiegłego roku zalegają w magazynach i silosach. Poniedziałkowe informacje Rzeczpospolitej wskazują, że wyjechało tylko 800 tysięcy ton.

W połowie kwietnia br. minister rolnictwa Robert Telus zapowiedział też upublicznienie listy firm, które sprowadzały ukraińskie zboże. Deklarował, że nastąpi to „w najbliższym czasie”. Listy jednak nadal nie ma. Minister odsyła do Krajowej Administracji Skarbowej, a KAS zasłania się tajemnicą celną.

Na początku maja portal Kresy.pl zwrócił się z pytaniami w tej sprawie do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Pomimo upływu przewidzianego w ustawie terminu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

W ubiegłym tygodniu minister Robert Telus zadeklarował w rozmowie z Gazetą Wyborczą, że lista „jest w tej chwili analizowana”, ale „właścicielem tej listy jest Krajowa Administracja Skarbowa”. „Oni są jakby odpowiedzialni za tę listę, nie ja. Także to jest trochę problem prawny” – oświadczył.

W związku z tym skierowaliśmy te same pytania do Ministerstwa Finansów, któremu podlega Krajowa Administracja Skarbowa: „Z jakiego powodu lista nie została do tej pory upubliczniona?”, „kiedy nastąpi jej upublicznienie?”.

W przesłanej kilka dni temu odpowiedzi resort finansów zasłania się tajemnicą celną. „Informujemy, że zgodnie z art. 95b ustawy prawo celne – indywidualne dane zawarte w zgłoszeniu celnym oraz innych dokumentach składanych przez zgłaszającego objęte są tajemnicą celną. Naruszenie tajemnicy celnej podlega odpowiedzialności karnej jak za naruszenie tajemnicy skarbowej uregulowanej w ustawie ordynacja podatkowa. W związku z tym ograniczeniem prawnym nazwy podmiotów importujących zboże oraz dane dotyczące importu przez konkretne podmioty nie podlegają udostępnieniu przez Krajową Administrację Skarbową” – stwierdzono w odpowiedzi.

Przeczytaj: „Czekamy na żniwa i to dopiero będzie dramat”. Ukraińskie zboże nadal trafia do Polski

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply