Nadmorska gmina Choczewo została wybrana jako preferowane miejsce, w którym powstanie pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa – poinformowały Polskie Elektrownie Jądrowe sp. z o. o. w środę.

Lokalizację nazwaną „Lubiatowo-Kopalino” wskazano na podstawie prowadzonych od 2017 roku badań środowiskowych i lokalizacyjnych, które wykazały, że spełnia ona wszystkie wymagania środowiskowe stawiane tego typu obiektom i jest bezpieczna dla mieszkańców. Polskie Elektrownie Jądrowe będą się teraz ubiegać o uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych – wskazano w środowym komunikacie.

“Działamy zgodnie z planem i wybór lokalizacji jest tego potwierdzeniem. Polska potrzebuje energetyki jądrowej, a wybudowanie pierwszej elektrowni tego typu w Polsce jest istotne dla całego kraju zarówno pod kątem transformacji energetycznej, jak i bezpieczeństwa dostaw energii”  – oceniła Anna Moskwa, Minister Klimatu i Środowiska.

źr. Polskie Elektrownie Jądrowe sp. z o. o.

źr. Polskie Elektrownie Jądrowe sp. z o. o.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Biznesmeni planujący zbudować w Polsce elektrownię jądrową będą współpracować z Mosbcher

Tomasz Stępień, Prezes Zarządu Polskich Elektrowni Jądrowych podkreślił: “Zależy nam na tym, by cały proces inwestycyjny w projekcie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce był od samego początku prowadzony w sposób transparentny, odpowiedzialny i z zachowaniem najwyższych standardów. Dlatego wieloletnia i kompleksowa analiza lokalizacji, w których ta elektrownia mogłaby powstać, była dla Spółki w ostatnich latach priorytetem. W badania i opracowywanie ich wyników zaangażowani byli eksperci z najróżniejszych dziedzin i dzisiaj, gdy te wyniki znamy, z satysfakcją ale też pełną odpowiedzialnością i świadomością nowego rozdziału współpracy ze społecznością lokalną, ogłaszamy wybraną przez nas lokalizację ‘Lubiatowo-Kopalino'”.

W komunikacie podkreślono, że na początku procesu wyboru lokalizacji rozpatrywano aż 92 potencjalne miejsca. “Analizy uwzględniły m.in. takie czynniki jak właściwości terenu, dostępność wody chłodzącej, położenie względem terenów objętych formami ochrony przyrody, w tym obszarów Natura 2000 oraz obecne i możliwe do rozbudowy elementy infrastruktury jak na przykład sieci energetyczne, drogowe czy kolejowe. Wyniki analiz potwierdziły sprzyjające warunki do wybudowania elektrowni jądrowej w województwie pomorskim” – wskazano.

Wybór preferowanej lokalizacji nie oznacza finalnej zgody na realizację inwestycji w takim wariancie. Polskie Elektrownie Jądrowe będą się teraz ubiegać o uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych dla umiejscowienia przyszłej elektrowni, w szczególności decyzji  o środowiskowych uwarunkowaniach oraz decyzji lokalizacyjnej – zaznaczono.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Informowaliśmy, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska analizuje czy nie uwzględnić technologii SMR (małych reaktorów jądrowych) opracowując strategię dla ciepłownictwa.

W listopadzie podawaliśmy, że KHNP (Korea Hydro&Nuclear Power) chce zaproponować Polsce budowę sześciu reaktorów APR1400 o łącznej mocy 8,4 GW. Firma wyraziła przekonanie, że będzie w stanie dotrzymać harmonogramu budowy określonego w Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. oraz w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ).

Koreański APR1400 spełnia wymagania postawiano w PPEJ, wedle których Polska planuje budować nowoczesne, sprawdzone, duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.

Dodajmy, że KHNP pracuje również nad małymi reaktorami SMR. Pierwszy model o nazwie SMART (System-integrated Modular Advanced Reactor) jest w trakcie oceny SDCA (zatwierdzenie zmiany projektu standardowego); oczekuje się, że otrzyma ostateczne zatwierdzenie do grudnia 2022 r. Kolejny projekt to i-SMR o mocy 170 MW. Firma deklaruje, że celem jest uzyskanie licencji do 2028 r. i wejście na rynek eksportowy do 2030 r.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Orlen zainwestuje w małe reaktory atomowe. Jest umowa z Synthos

W połowie października francuskie przedsiębiorstwo EDF złożyło polskiemu rządowi wstępną, niewiążącą ofertę na kontrakt obejmujący prace inżynieryjne, zaopatrzeniowe i budowę od 4 do 6 reaktorów atomowych z mocą zainstalowaną od 6,6 do 9,9 GWe w dwóch-trzech lokalizacjach. Chodzi o Europejski Reaktor Ciśnieniowy (EPR – European Pressurized Reactor), czyli reaktor wodno-ciśnieniowy (PWR) trzeciej generacji. Francuzi przekonują też, że dzięki programowi jądrowemu opartemu na technologii EPR, Polska byłaby bliżej osiągnięcia niezależności energetycznej. Szacunkowo, taka elektrownia atomowa zaspokoiłaby do 40 proc. obecnego zapotrzebowania Polski na energię elektryczną, a działałaby przez co najmniej 60 lat. EDF deklaruje też zaangażowanie polskich firm i stworzenie tysięcy miejsc pracy. Kwestia udziału Francuzów w polskim programie atomowym była jednym z tematów rozmów prezydentów Andrzeja Dudy i Emmanuela Macrona w Paryżu.

Zobacz także: Die Welt: oś jądrowa Polska-Francja może zepchnąć Niemcy na margines

Przypomnijmy, że wcześniej, przy okazji szczytu Trójmorza jaki odbył się w październiku ub. roku w Tallinie, doszło do wstępnego porozumienia o udziale Amerykanów w programie budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Porozumienie zakłada, że w ciągu najbliższych 18 miesięcy powstanie wspólny raport na postawie którego polski rząd dokona wyboru wykonawcy instalacji energetycznych. Rządy mają w tym czasie opracować także mechanizmy finansowania tej kosztowanej inwestycji. W tym czasie poszczególne amerykańskie firmy mają przygotować plany wykonania.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Elektrownia atomowa coraz bliżej. Skarb Państwa odkupi atomową spółkę

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska wynika, że budowę elektrowni jądrowych w naszym kraju popiera 74 proc. Polaków, a 20 proc. jest przeciwnego zdania. 58 proc. badanych zgodziłoby się na budowę takiej elektrowni w swojej okolicy.

ppej.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply