Wielka Brytania zaczęła dostarczać Ukrainie pociski manewrujące dalekiego zasięgu Storm Shadow, które pozwolą ukraińskim siłom uderzyć w wojska rosyjskie i składowiska głęboko za liniami frontu – poinformowała w czwartek agencja prasowa Reuters.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, Wielka Brytania zaczęła dostarczać Ukrainie pociski manewrujące dalekiego zasięgu Storm Shadow, które pozwolą ukraińskim siłom uderzyć w wojska rosyjskie i składowiska głęboko za liniami frontu.

„Po prostu nie będziemy stać z boku, gdy Rosja zabija cywilów” – powiedział parlamentowi minister obrony Ben Wallace. „Rosja musi uznać, że same jej działania doprowadziły do dostarczenia takich systemów Ukrainie”.

Wallace powiedział, że Wielka Brytania dostarcza broń Ukrainie, aby mogła zostać użyta na jej suwerennym terytorium, co oznacza, że otrzymał od Ukrainy zapewnienie, że broń nie zostanie użyta do celów wewnątrz kraju.

Storm Shadow to pocisk manewrujący dalekiego zasięgu z możliwością ukrywania się, opracowany wspólnie przez Wielką Brytanię i Francję, który jest zwykle wystrzeliwany z powietrza. Z zasięgiem ognia przekraczającym 250 km.

Jak pisaliśmy, we wtorek amerykański Washington Post podał, że Wielka Brytania jest gotowa przekazać Ukrainie broń o zasięgu 300 km.

Amerykańskich urzędników zapytano, czy USA mogą pójść w ślady Wielkiej Brytanii i zdecydować się na dostarczenie siłom ukraińskim rakiet o zasięgu rzędu 300 km. Jeden z nich odpowiedział, że polityka Waszyngtonu względem ATACMS nie uległa zmianie i będzie dalej koncentrować się na dostarczaniu systemów obrony powietrznej, jak Patriot, a także amunicji i pojazdów opancerzonych.

Inna osoba, zaznajomiona z rozmowami powiedziała, że Wielka Brytania uwarunkowała dostarczenie rakiet dalekiego zasięgu tym, że będą one mogły być używane wyłącznie do atakowania celów na terytorium ukraińskim. Dotyczy to również terenów Ukrainy, znajdujących się pod rosyjską okupacją, przy czym nie sprecyzowano, czy również obszarów tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej oraz Krymu. Dodajmy, że USA odmawiały Ukraińcom rakiet ATACMS z obawy, że mogą one zostać użyte do ataków na cele w głębi Rosji.

Przypomnijmy też, że w lutym br. podczas spotkań w Pentagonie, amerykańscy urzędnicy rządowi powiedzieli przedstawicielom władz Ukrainy, że nie mają żadnych taktycznych rakiet balistycznych bardzo krótkiego zasięgu ATACMS, by oddać je Ukraińcom. Obawiają się, że nie mają ich wystarczająco dużo w zapasie. W marcu w jednym z wywiadów przyznał to też przewodniczący kolegium połączonych szefów sztabów, gen. Mark Milley.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply