Wiceszefowa KE Vera Jourova przybyła w poniedziałek do Kijowa. Poinformowała, że zamierza omówić kwestie związane z integracją Ukrainy z Unią Europejską oraz walką z korupcją.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej poinformowała o swojej wizycie na platformie X. “Cieszę się, że mogłam przyjechać do Kijowa” – napisała. “Z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi omówię ich inicjatywy związane z rozszerzeniem (UE), szczególnie sprawy związane z walką z korupcją” – dodała.
“Będziemy wspierali Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne” – zadeklarowała wiceszefowa KE.
Я рада, що змогла приїхати до Києва.
With our Ukrainian friends, I will discuss their initiatives in view of #enlargement, especially on anti-corruption.
We will support 🇺🇦 for as much as it takes, for as long as it takes. pic.twitter.com/FkLR6xCAlY
— Věra Jourová (@VeraJourova) November 27, 2023
Przeczytaj: Ukraińskie media: Zełenski nieoficjalnie prosił dziennikarzy, by milczeli ws. korupcji
Kijów zamierza stać się „pełnoprawnym kandydatem do pełnoprawnego członkostwa” w Unii Europejskiej. Premier Denys Szmyhal, zapowiedział dołączenie do UE w ciągu najbliższych dwóch lat.
Szmyhal przedstawił propozycję pełnego członkostwa w UE w miarę zaostrzania się debaty na temat rozszerzenia przed serią kluczowych spotkań w nadchodzących miesiącach. Francja i Niemcy naciskają na opcję alternatywną dla pełnego statusu UE, opartą na czterech różnych koncentrycznych kręgach członkostwa. Mogłoby to stanowić ramy dla stopniowej integracji.
Premier Węgier Viktor Orbán uważa z kolei, że przystąpienie Ukrainy do UE jest nierealistyczne w czasie trwania wojny i postrzega to jako problem nawet w kontekście decyzji o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych.
Orbán powiedział, że UE będzie musiała „odpowiedzieć na bardzo długie i złożone pytania, aż osiągnie punkt, w którym będzie można podjąć decyzję nawet o rozpoczęciu negocjacji” w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE.
„Kiedy jesienią będziemy rozmawiać o przyszłości Ukrainy w Brukseli, nie będziemy mogli uniknąć pytania, czy możemy poważnie myśleć o członkostwie takiego kraju. Czy możliwe jest rozpoczęcie negocjacji z krajem będącym w stanie wojny? Nie wiemy, jakie jest terytorium tego kraju, bo wciąż jest w stanie wojny i nie wiemy, jaka jest jego populacja, ponieważ ta ludność wyjeżdża… Bezprecedensowym byłoby przyjęcie kraju nie znając jego parametrów” – powiedział Orbán.
Zobacz także: Juncker: Ukraina nie jest gotowa na UE “to kraj skorumpowany na wszystkich poziomach”
Kresy.pl
Ślepy chce poprowadzić kulawego.