Wiceminister funduszy i polityki regionalnej, Waldemar Buda (PiS), wysłał pisma do samorządów, które przyjęły uchwały przeciwko ideologii LGBT, prosząc o ich „analizę i weryfikację” pod kątem dyskryminacji. Chodzi o negocjacje z Komisją Europejską ws. unijnych funduszy.

Jak wynika z kopii zamieszczonej w sieci, pismo do samorządów różnego szczebla zostało wystosowane przez wiceministra funduszy i polityki regionalnej Waldemara Budę w środę 15 września br. Buda informuje w nim, że „wkrótce rozpoczną się formalne negocjacje z Komisją Europejską projektu Umowy Partnerstwa 2021-2027 – dokumentu, który definiuje strategię wykorzystania funduszy polityki spójności w Polsce”. Proces ten miałby zakończyć się jeszcze w tym roku, zaś przyjęcie programów krajowych i regionalnych, nad którymi trwają prace, ma umożliwić rozpoczęcie naborów wniosków o dofinansowanie.

„W tym kontekście chciałbym podkreślił konieczność przestrzegania zasad horyzontalnych wynikających z przepisów unijnych. Jedną z nich jest zasada zapobiegania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność (…), wiek lub orientację seksualną, podczas przygotowywania, wdrażania, monitorowania, sprawozdawczości i ewaluacji programów” – napisał wiceminister. Zaznaczył przy tym, że w obecnej perspektywie finansowej przestrzeganie zasad horyzontalnych było kryterium obligatoryjnym przy wybieraniu projektów do dofinansowania, a „żaden projekt, który nie spełnił powyższego kryterium nie mógłby zostać wybrany do dofinansowania”.

 

Ponadto, Buda podkreślił, że „zakaz dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny wynika wprost z polskiej Konstytucji”, zaś „każda uchwała czy stanowisko światopoglądowe przyjmowane przez organy stanowiące samorządów różnych szczebli musi pozostawać w zgodzie z Konstytucją”.

W tym kontekście, wiceminister zaapelował do samorządowców, które przyjęły uchwały przeciwko ideologii LGBT, żeby przeanalizowały je i zweryfikowały pod kątem potencjalnej „nadinterpretacji:

„Mając na uwadze uwadze powyższe, zwracam się do samorządów, których organy uchwałodawcze przyjęły tego typu dokumenty, o ich analizę i weryfikację czy nie zawierają one zapisów, które niekiedy – nawet wbrew intencją organów stanowiących – mogłyby potencjalnie stać się przedmiotem nadinterpretacji w tym zakresie”.

Buda wyjaśnił, że w opinii resortu funduszy i polityki regionalnej, przykładem takiej nadinterpretacji są „uwagi formułowane pod adresem Samorządowych Kart Praw Rodzin, które w swych zamierzeniach i istocie odnoszą się do wspierania rodziny i rodzicielstwa”.

„Jako takie, nie naruszają zasad dotyczących równości wszystkich obywateli wobec prawa oraz zakazu dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny. Bywa jednak, że nieprecyzyjne sformułowania tych dokumentów stanowią przedmiot dyskusji publicznej w kontekście dyskryminacji. W przypadku zidentyfikowania takich zapisów, uprzejmie proszę o podjęcie stosownych modyfikacji” – napisał Buda.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Później wiceminister pytany o tę kwestię przez media oświadczył, że jego ministerstwo skierowało takie pismo do wszystkich samorządów, „żeby zweryfikować pod tym kątem uchwały, które w ostatnich latach podejmowały”.

„I oczywiście, jeżeli któreś miałyby elementy dyskryminacyjne, to oczywiście sugerujemy, żeby je aktualizować (…), by nie budziły najmniejszych wątpliwości” – podkreślił wiceminister.

Portal Onet, powołując się na swoje źródła w PiS napisał, że nie wiadomo, czy radni tej partii zastosują się do zaleceń wiceministra.

Wcześniej pisaliśmy też, że wiceminister Buda oświadczył, że „trzeba jasno powiedzieć, że nie ma żadnego zagrożenia utraty środków”. „Bo program REACT-EU ma charakter koperty narodowej, więc żadne euro nie będzie stracone w tej sprawie” – stwierdził. Buda dodał ponadto, że „nie ma terminu na uzgodnienie aktualizacji programów regionalnych pod REACT-EU”. „Więc jestem przekonany, że w perspektywie kilku tygodni dojdzie do uzgodnienia tych programów w tych pięciu województwach” – powiedział.

Przypomnijmy, że Polska jest jedynym krajem, któremu KE nie wyznaczyła żadnego, nawet przybliżonego, terminu akceptacji KPO. Węgrom, które również są krytykowane przez Brukselę, podano termin do końca września. Według RMF FM, jeżeli tak się stanie, to Rada UE przyjmie go początku listopada. Wówczas Węgrzy mogliby otrzymać pierwsze środki finansowe, z zaliczek, prawdopodobnie w grudniu br. Stacja twierdzi też, że „Bruksela zwleka z akceptacją polskiego Krajowego Planu Odbudowy w związku podważaniem przez polskie władze prymatu unijnego prawa nad krajowym i z powodu problemów z niezależnością sądownictwa”, a także kwestią prymatu prawa unijnego nad krajowym. Taka sytuacja prawdopodobnie potrwa do 22 września. Tego dnia, Trybunał Konstytucyjny ma wypowiedzieć się w tej ostatniej sprawie.

Czytaj także: PE przyjął rezolucję poparcia dla postulatów ruchu LGBT. Wezwał do podjęcia działań przeciw Polsce, Węgrom i Rumunii

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że na początku września Komisja Europejska zawiesiła rozmowy w sprawie funduszy dla polskich województw, których władze przyjęły uchwały sprzeciwiające się postulatom środowisk LGBT. Wcześniej zapowiadała to wiceszefowa KE Vera Jourova.

W lipcu br. Komisja Europejska wszczęła procedurę naruszeniową przeciwko Węgrom i Polsce w sprawie „dyskryminacji osób LGBT”. W przypadku Polski chodzi o „strefy wolne od ideologii LGBT”.

Przeczytaj: RMF: kilka krajów otwarcie popiera presję Komisji Europejskiej wobec Polski

rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply