Porozumienie podpisane przez firmę Sikorsky z Rumunami otwiera drogę do utworzenia w Bukareszcie regionalnego centrum serwisowego śmigłowców wielozadaniowych Black Hawk. Jedynego autoryzowanego na Europę Środkową. Starała się o to także Polska.

W środę 14 marca br. rumuńska państwowa firma Romaero oraz amerykańska firma Sikorsky, należąca do Lockheed Martin, podpisały porozumienie ws. partnerstwa przemysłowego. Dotyczy ono współpracy LM z lokalnymi rumuńskimi zakładami w zakresie  montażu i dostosowania śmigłowców Black Hawk do wymagań Rumunii, a także do wsparcia ich eksploatacji w przypadku wyboru maszyn tego typu przez siły zbrojne tego kraju. Dzięki temu w Rumunii ma zostać utworzone regionalne centrum serwisowe (wyposażania i konserwacji) dla śmigłowców wielozadaniowych Black Hawk. Wcześniej, w lutym nieoficjalnie informacje wskazywały, że również Polska starała się, by takie centrum powstało w zakładach w Mielcu.

Centrum, które ma powstać w Bukareszcie, według rumuńskiego ministerstwa gospodarki, ma być jedynym autoryzowanym ośrodkiem świadczącym usługi serwisowe Black Hawków w Europie Środkowej.

– To porozumienie jest potwierdzeniem potencjału rumuńskiego przemysłu do tworzenia produktów z wysoką wartością dodaną – powiedziała minister gospodarki Danut Andrusca. Zaznaczyła również, że kontrakt ten świadczy o dobrych relacjach rumuńsko-amerykańskich.

Firma Sikorsky konkuruje z amerykańskim Bell Helicopters i europejskim Airbusem w sprawie dostarczenia Rumunii nowych, wielozadaniowych śmigłowców wojskowych.

Rumunia zobowiązała się do przeznaczania na obronność 2 proc. PKB rocznie, przy czym wyasygnowane kwoty mają dotyczyć także pozyskiwania sprzętu wojskowego na dużą skalę. Według rumuńskiego ministra obrony, Mihaia Fifora, zakupy te miałyby także prowadzić do pozyskania przez rumuńską zbrojeniówkę kontraktów, a także transferu technologii.

W Polsce śmigłowce Black Hawk są oferowane przez konsorcjum Sikorsky i PZL Mielec w postępowaniu dotyczącym pozyskania maszyn dla Wojsk Specjalnych. Część mediów zwraca jednak uwagę, że jeśli nie będzie większych zamówień na powstające w Mielcu śmigłowce, to w przyszłości ich właściciel może wycofać swoje zaangażowanie w tę spółkę.

Przeczytaj: Wiceszef MON: Macierewicz został wprowadzony w błąd ws. szybkiego pozyskania śmigłowców Black Hawk

Romania-insider.com / romaniajournal.ro /Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply