W związku z doniesieniami o zakupie żywności dla ukraińskiego wojska po mocno zawyżonych cenach wiceminister obrony Ukrainy podał się do dymisji. Wcześniej stanowiska stracili: wiceszef Kancelarii Prezydenta Ukrainy, Kyryło Tymoszenko oraz zastępca prokuratora generalnego, Ołeksij Symonenko.

Ukraiński wiceminister obrony, Wjaczesław Szapowałow, podał się do dymisji z powodu skandalu w związku z zakupem żywności dla wojska po zawyżonych cenach.

Szapowałow odpowiadał w ministerstwie za zabezpieczenie zaplecza i zapasów dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Oficjalnie tłumaczy, że jego rezygnacja powodowana jest pragnieniem, by „nie stwarzać zagrożenia dla stabilnego zaopatrzenia Sił Zbrojnych Ukrainy w wyniku kampanii oskarżeń, powiązanych z zakupem usług żywieniowych”.

We wtorek minister Ołeksij Reznikow przyjął jego rezygnację. Według ukraińskiego resortu obrony, taki krok pozwoli na zachowanie zaufania ze strony społeczeństwa i partnerów międzynarodowych. Ma to też zapewnić obiektywność podczas dodatkowych wyjaśnień czy możliwych dochodzeń.

Mimo, że podnoszone oskarżenia są nieuzasadnione i bezpodstawne, oświadczenie Wjaczesława Szapowałowa o dymisji jest aktem godnym w tradycjach polityki europejskiej i demokratycznej, demonstracją, że interesy obronne są ważniejsze niż jakiekolwiek stanowiska” – czytamy w oświadczeniu ukraińskiego ministerstwa obrony.

Kilka dni temu w ukraińskich mediach pojawiły się doniesienia, że Ministerstwo Obrony Ukrainy kupuje żywność dla żołnierzy dwa-trzy razy drożeń, niż w kijowskich sklepach. Umowę na takie zakupy podpisał dyrektor departamentu zakupów państwowych, Bohdan Chmielnicki. Figurował on wcześniej w sprawie defraudacji 580 tys. dolarów ze środków ministerstwa podczas zakupów amunicji.

Ministerstwo zaprzeczyło informacjom medialnym. Jego przedstawiciele twierdzili, że doniesienia o śledztwie w sprawie zakupu żywności dla armii są „kłamstwem”, obiecując zarazem zwrócenie się do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Z kolei w poniedziałek Narodowe Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że wszczęło postępowanie w związku z podejrzeniem nadużyć w ministerstwie przy zakupie żywności dla wojska jeszcze przed publikacjami w mediach.

Resort obrony broni byłego już wiceministra. Twierdzi też, że udało się przeprowadzić demonopolizację usług żywnościowych na rzecz ukraińskiej armii i że „zniszczono monopol w sektorze zaopatrzenia w paliwo i smary, gdzie wcześniej miało istnieć całkowite uzależnienie od jednego dostawcy. Zapewnia też, że w magazynach wojskowych są odpowiednie ilości kamizelek kuloodpornych, hełmów oraz odzieży zimowej. Zaznaczono też, że ministerstwo respektuje zasadę zero tolerancji dla korupcji i umożliwi całkowitą przejrzystość wszelkich kontroli przeprowadzanych przez uprawnione do tego organy.

Dodajmy, że odwołanie wiceministra obrony wpisuje się w serię innych dymisji we władzach Ukrainy. Wcześniej ze swoich stanowisk zrezygnowali wiceszef Kancelarii Prezydenta Ukrainy, Kyryło Tymoszenko, a także zastępca prokuratora generalnego, Ołeksij Symonenko.

Tymoszenko, według informacji mediów, miał korzystać z samochodu przekazanego Ukrainie do transportu ludzi z terenów objętych działaniami zbrojnymi i misji humanitarnych. Jego miejsce ma zająć Ołeksij Kułeba, szef administracji wojskowej obwodu kijowskiego.

Z kolei Symonenko zrezygnował ze stanowiska po tym, jak okazało się, że przed Nowym Rokiem wyjechał do Hiszpanii z rodziną na 10-dniowe wakacje. Podróż odbył samochodem lwowskiego biznesmena i posła Hryhorija Kozłowskiego.

Pisaliśmy też, że 22 stycznia br. ukraińska Rada Ministrów odwołała wiceministra ds. Wspólnot, Terytoriów i Rozwoju Infrastruktury Ukrainy Wasyla Łożyńskiego, który został zatrzymany i oskarżony o przyjęcie łapówki w wysokości 400 tysięcy dolarów.

mil.gov.ua / zaxid.net / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply