Zdaniem głównego oskarżyciela w procesie o zdradę stanu w procesie przeciwko Wiktorowi Janukowyczowi, można by utworzyć jednostkę specjalną na wzór Mosadu, która porwałaby byłego prezydenta i ściągnęła go z Rosji na Ukrainę.
Prokurator Rusłan Krawczenko z ukraińskiej Naczelnej Prokuratury Wojskowej, główny oskarżyciel w procesie o zdradę stanu przeciwko byłemu prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Janukowyczowi przedstawił własną propozycją ws. ściągnięcia oskarżonego do kraju. W rozmowie z radiem Hromadśke zaproponował utworzenie specjalnego oddziału na wzór izraelskiego wywiadu Mosad, który porwałby Janukowycza i przewiózł go z Rosji na Ukrainę.
– Możliwe jest utworzenie jednostki, na przykład w typie Mosadu, żeby siły specjalne mogły przedostać się do Rosji i sprowadzić go na Ukrainę – powiedział Krawczenko. Jego zdaniem, jeśli były prezydent zostanie uznany za winnego, ukraińskie organy ścigania powinni zrobić wszystko co w ich mocy, żeby wykonać wyrok sądu.
Wypowiedź Krawczenki mogła być nawiązaniem do uprowadzenia z Argentyny niemieckiego zbrodniarza wojennego i esesmana Adolfa Eichmanna przez Mosad w 1960 roku. Ściągnięto go do Izraela, gdzie stanął przed sądem za zbrodnie popełnione w czasie II wojny światowej, przede wszystkim na Żydach.
Janukowycz, który w wyniku ostatniego Majdanu zbiegł do Rosji, jest oskarżony o zdradę stanu, nielegalną współpracę w władzami rosyjskimi, prowadzenie celowych działań celem zmiany granic Ukrainy z naruszeniem konstytucji, a także prowadzenie agresywnej wojny. Za samą zdradę stanu grozi mu nawet 15 lat więzienia.
Przeczytaj: Ukraińska prokuratura: mamy dowód zdrady Janukowycza
29 czerwca Sąd rejonu Obołońskiego w Kijowie przychylił się do wniosku prokuratury ws. prowadzenia procesu w trybie zaocznym, pod nieobecność oskarżonego.
Czytaj również: Adwokat Janukowycza: Prezydent Ukrainy prosił Polskę o wprowadzenie wojsk
hromadske.ue / Unian / Kresy.pl
W zasadzie idealny sposób na wymuszenie na Moskwie uderzenia na Ukrainę pełnymi dostępnymi siłami.Niezależnie od poglądów Putina.Na zachodzie potraktowano by to jak wymówkę dla braku reakcji.
Banderowcy to mają fantazję. Jednocześnie widać ,kto oprócz jankesów rozdaje karty w Kijowie.I stąd brak stosownej krytyki na gloryfikację banderyzmu i faszyzmu na Ukrainie.
Rezim kijowski z niczym juz sobie nie radzi, plus to bankructwo kraju, nic dziwnego ze dwa nowe panstwa na Wschodzie wywalczyly sobie wolnosc od wladzy paraszenki.
no tak, skoro obecny prezydent tego nibypaństwa jest pajacem to dlaczego prokurator ma być gorszy