Bartosz Cichocki, ambasador Polski na Ukrainie, skierował do przewodniczącej Brodzkiej Rejonowej Administracji Państwowej Oksany Prokopec list, w którym pyta, czy władze lokalne udzieliły zgody na umieszczenie w Hucie Pieniackiej płyty ze sformułowaniem “bandyci z AK”.
Ambasador Polski na Ukrainie, Bartosz Cichocki, skierował list do przewodniczącej Brodzkiej Rejonowej Administracji Państwowej Oksany Prokopec – podała w poniedziałek Polska Agencja Prasowa (PAP). Pyta w nim, czy lokalne władze udzieliły zgody na umieszczenie w Hucie Pieniackiej płyty ze sformułowaniem “bandyci z AK”. Na łamach naszego portalu pisaliśmy o planach odsłonięcia prowokacyjnej tablicy.
Ambasador podkreślił we wstępie pisma, że Huta Pieniacka, leżąca na terenie obwodu lwowskiego, “to szczególne miejsce dla Polaków i Ukraińców”. “28 lutego 1944 r. wieś stała się celem ataku jednego z batalionów 4. Pułku Policji SS, sformowanego z Ukraińców, oraz jednostki UPA. W okrutny sposób śmierć poniosło kilkuset moich Rodaków, nie wyłączając dzieci, kobiet i starców” – napisał.
Wyraził opinię, że mimo to, współcześnie Huta Pieniacka może stać się symbolem pojednania obydwu narodów. W jego opinii sprzyjały temu “z jednej strony zabiegi o prawdę i pamięć potomków ocalałych z rzezi mieszkańców Huty Pieniackiej, którzy doprowadzili do odsłonięcia w tym miejscu pomnika, a z drugiej strony – szacunek i zrozumienie ze strony władz Ukrainy i mieszkańców okolicznych miejscowości”.
Podkreślił, że w rocznicę tej zbrodni, od lat Polacy i Ukraińcy modlą się wspólnie pod pomnikiem ku czci polskich ofiar, a przedstawiciele władz biorą udział w uroczystościach. Podkreślił, że w 2009 r. na czele uroczystości stanęli prezydenci Polski i Ukrainy.
“Niestety równocześnie działały w Hucie Pieniackiej środowiska wrogie zbliżeniu polsko-ukraińskiemu” – dodał polski ambasador. Zwrócił uwagę, że “kilka lat temu w pobliżu polskiego pomnika stanęła kłamliwa tablica »informacyjna« usprawiedliwiająca zbrodnię na Polakach”.
Zobacz także: W Hucie Pieniackiej uczczono ofiary ukraińskiej zbrodni
“Do tej pory nikt nie odpowiedział na nasze zapytania o autorstwo tej tablicy i wydanie zgody na jej postawienie. Kilka lat temu nieco dalej stanął krzyż upamiętniający ukraińskiego nauczyciela, jego żonę i duchownego, zabitych w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach z dala od Huty Pieniackiej” – podkreślił ambasador Polski.
Zaznaczył, że „ten historycznie wątpliwy i prowokacyjny pod względem lokalizacji pomnik został przez działaczy GO »Swoboda« uzupełniony haniebną tablicą, upamiętniającą »niewinnych Ukraińców zabitych przez polskie podziemie oraz radzieckie służby specjalne«”. “Na kamiennej płycie znalazło się sformułowanie »bandyci z AK«” – podkreślił ambasador.
Cichocki wystosował do Prokopec zapytanie, czy urząd, który jej podlega, wydał zgodę na postawienie tego pomnika, “w szczególności kłamliwej i obraźliwej płyty”. Zapytał także po raz kolejny o tablicę „informacyjną”, która znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie pomnika polskich mieszkańców Huty Pieniackiej.
Ambasador zaprotestował w sposób stanowczy przeciwko działaniom Swobody. Zaznaczył, że oczekuje, iż “demonstracje nienawiści i pogardy wobec tych, którzy doznali już krzywdy i o sprawiedliwość upomnieć się nie mogą” na terytorium podległym Brodzkiej Rejonowej Administracji Państwowej, zakończą się.
Relacje z odsłonięcia opisywanej kamiennej tablicy zostały zamieszczone w niedzielę na profilu partii Swoboda na Facebooku. Zacytowany został także kapelan Mychajło Hredila, który oświadczył wówczas: “Jesteśmy zbyt tolerancyjni dla swoich wrogów”. Na łamach naszego portalu pisaliśmy o planach przeprowadzenia opisywanego wydarzenia.
Pisaliśmy, że ukraińscy nacjonaliści dokonali w niedzielę odsłonięcia odnowionej tablicy pomnika Ukraińców „zamordowanych przez AK i NKWD” w wymordowanej przez SS Galizien i OUN-UPA polskiej wsi Huta Pieniacka.
Aktywiści ukraińskiej nacjonalistycznej partii Swoboda zebrali się w niedzielę przy pomniku w pobliżu dawnej Huty Pieniackiej poświęconym Ukraińcom, którzy mieli zginąć z rąk polskiego podziemia. Pomnik został postawiony dla przeciwwagi dla wzniesionego w 2005 roku przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pomnika zamordowanych Polaków z Huty Pieniackiej.
pap / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!