Kanclerz Niemiec Olaf Scholz (SPD) wezwał do daleko idących reform UE i określił zniesienie zasady jednomyślności jako “nieuniknione”.
Niemiecki kanclerz nalega na odejście od zasady jednomyślności w Radzie Europejskiej. Chce, by decyzje były podejmowane większością głosów. “Nie powinno być tak, że jeden kraj może zatrzymać wszystko” – oświadczył, cytowany w poniedziałek przez austriacki dziennik Der Standard. “Nie powinniśmy uważać za problem faktu, że nie wszyscy zawsze się zgadzają” – dodał.
“Nie można pozwolić, aby wszystkie struktury instytucjonalne pozostały takie, jakie są” – powiedział.
W listopadzie Jörg Kukies, sekretarz stanu w Kancelarii Federalnej i główny doradca kanclerza Olafa Scholza oświadczył, że Niemcy zgodzą się na przystąpienie nowych państw członkowskich do UE tylko wtedy, gdy procesowi temu towarzyszyć będzie reforma Unii. Wskazał, że chodzi o to, by „nie zagrozić zdolności bloku do działania”.
Jak informowaliśmy, w czerwcu kanclerz Niemiec Olaf Scholz jednoznacznie poparł starania Ukrainy i Mołdawii o członkostwo w UE i wezwał unijnych przywódców do przyspieszenia procesu akcesyjnego Bałkanów Zachodnich. Podkreślił jednak, że rozszerzenie musi być powiązane z reformą instytucjonalną UE, w tym m.in. zniesieniem zasady jednomyślności w głosowaniach.
„Zawsze mówiłam, że zasada jednomyślności w głosowaniach dotyczących niektórych kluczowych obszarów po prostu nie ma już sensu” – oświadczyła.
O zmianach w unijnych traktatach pozytywnie wypowiadał się m.in. prezydent Emmanuel Macron. Przypomnijmy, że także w umowie koalicyjnej zawartej przez SPD, FDP i Zielonych zawarto punkt, w którym partie tworzące nowy rząd Niemiec deklarują „dalszy rozwój” Unii Europejskiej „w kierunku federalnego państwa europejskiego”.
Przypomnijmy, że w maju Parlament Europejski rozpoczął reformę unijnej ordynacji wyborczej. PE przyjął sprawozdanie z inicjatywy ustawodawczej, które ma na celu zmianę przepisów dotyczących wyborów europejskich. „Projekt aktu ustawodawczego został przyjęty 323 głosami do 262, przy 48 wstrzymujących się, a towarzysząca mu rezolucja przy 331 głosach do 257 i 52 wstrzymujących się” – poinformowano.
„Wybory europejskie, obecnie organizowane jako 27 wyborów krajowych z rozbieżnymi zasadami, będą jednolitymi wyborami europejskimi” – podkreślono w oficjalnym komunikacie.
Przeczytaj: Schulz chce Stanów Zjednoczonych Europy. „Kto się sprzeciwi, ten odejdzie z UE”
derstandard.at / Kresy.pl
Hegemonia marzy się temu osobnikowi?
Nie udało się temu z wąsikiem więc teraz działają inaczej…. Problem w tym że ak tak dalej pojdzie to niedługo nie będzie już Europejczyków. Pozostanie tylko kontynent o tej nazwie …