Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk zaznaczył, że premier Donald Tusk zgodził się na wprowadzenie trzech unijnych podatków, niekorzystnych dla Polski, co niebawem zostanie formalnie potwierdzony. Jednak wcześniej na te same podatki zgodził się rząd PiS z premierem Mateuszem Morawieckim na czele.

W najbliższy czwartek 1 lutego odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej, na którym przywódcy państw członkowskich Unii Europejskiej mają uzgodnić nowelizację budżetu na lata 2021-2027. Wśród zmian jest wprowadzenie nowych unijnych podatków.

Podczas posiedzenia w ubiegłym miesiącu zgodę wydało już 26 krajów, w tym Polska. Sprzeciw zgłosiły Węgry, stąd oczekiwanie, że państwa unijne będą naciskały na Budapeszt, by zmienił stanowisko, albo w jakiś sposób będą chciały obejść węgierskie weto.

 

Czytaj także: Europoseł PO: Polska może stracić na nowym planie UE z powodu nowych podatków

Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, wcześniej eurodeputowany, zaznaczył, że Komisja Europejska chce pozyskać dodatkowe 65 mld euro w ciągu 4 lat. Z tej kwoty, 50 mld euro ma trafić na Ukrainę (17 mld jako dotacje, pozostałe 33 mld w formie pożyczek), 2 mld euro zostanie dołożone do programów zarządzania migracją, 7,6 mld euro ma wesprzeć działania w ramach polityki zagranicznej, a 1,5 mld dostanie Europejski Fundusz Obronny.

Jednocześnie, UE będzie pobierać 25 proc. zysków z systemu handlu zezwoleniami na emisję dwutlenku węgla, podczas gdy do tej pory pieniądze zostawały w kieszeni państw członkowskich. Wprowadzony ma być także tzw. podatek graniczny od śladu węglowego oraz podatek korporacyjny płacony przez międzynarodowe koncerny. Unia liczy, że w latach 2026-2030 zyska na tym rocznie 17 mld euro.

Poseł Kuźmiuk zaznacza, że finansowanie unijnego budżetu z podatków jest dla Polski znacznie mniej korzystne niż płacenie składki zależnej od dochodu narodowego brutto. Według niego Polska zapłaci więcej, szczególnie dlatego, że nowe podatki uderzają przede wszystkim w kraje, których gospodarka jest oparta na węglu. Już teraz Polska płaci podatek od plastiku w wysokości 1,7 mld zł rocznie.

„Wszystko to dokonuje się w swoistej ciszy medialnej, nie ma nawet szczątkowych informacji, że przyjęto 3 nowe europejskie podatki, a przecież  poza tym, że mocniej niż do tej pory obciąży to Polskę, jest to także poważny krok na drodze tworzenia unijnego superpaństwa (jeżeli UE będzie miała własne podatki, to w ten sposób nabędzie poważny atrybut bycia samowystarczalnym finansowo państwem)” – komentuje polityk PiS.

Słowa Kuźmiuka skomentowała Anna Bryłka (Konfederacja, Ruch Narodowy). Zaznaczyła, że teraz premier Donald Tusk „zgodzi się na podatki, na które wcześniej zgodził się Premier Morawiecki”.

„PiS próbuje przemilczeć szczyt z lipca 2020 roku, kiedy zgodził się na nowe zasoby własne UE – wspólny dług i unijne podatki” – podkreśliła Bryłka we wpisie na X, załączając link do odpowiedniego dokumentu. W kolejnym wpisie przypomniała wypowiedź ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego, który w Sejmie oświadczył, że to Polska była pomysłodawcą m.in. podatku od śladu węglowego.

PRZECZYTAJ: Unijne podatki – Konfederacja proponuje referendum

W kwietniu 2020 roku premier Mateusz Morawiecki powiedział w Sejmie, że „musimy wrócić do poprzednich pomysłów, które Polska podkreślała od ponad dwóch lat, takich jak podatek cyfrowy, podatek od transakcji finansowych, podatek od śladu węglowego czy podatek od wielkich korporacji międzynarodowych, unikalnego pomysłu Grupy Wyszehradzkiej”. Zaznaczył, że wspomniane podatki doprowadziłyby do wzmocnienia budżetu UE.

Czytaj również: Nowe podatki, płatne drogi i polski satelita – kamienie milowe KPO

Zobacz: Parlament Europejski przyjął kluczowe dyrektywy z pakietu „Fit for 55”. Kaleta: to oznacza dodatkowe podatki

PAP / X / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply