Premier Donald Tusk zapowiedział, że na przyszłotygodniowym posiedzeniu jego rząd zajmie się sprawą Funduszu Kościelnego oraz przeniesienia środków z TVP na onkologię dziecięcą. Wcześniej politycy KO i Lewicy zapowiadali, że Fundusz zlikwidują.

Jak pisaliśmy, zgodnie z rządową autopoprawką do projektu ustawy okołobudżetowej, TVP i inne media publiczne miałyby dostać w 2024 r. do 3 mld zł. Wcześniej politycy PO zdecydowanie zapowiadali, że środki te przeznaczą na onkologię dziecięcą. Z czwartkowej wypowiedzi ministra finansów wynikało jednak, że dodatkowe pieniądze dla TVP nie są pewne.

W piątek sprawę skomentował premier Donald Tusk, zamieszczając wpis w mediach społecznościowych. Zapewnił, że kwestia pieniędzy dla TVP zostanie poruszona najbliższym posiedzeniu rządu. Oświadczył też, że jego rząd zajmie się Funduszem Kościelnym.

 

„Zainteresowanych pragnę uspokoić: sprawą Funduszu Kościelnego oraz przeniesienia środków z TVP na onkologię dziecięcą zajmiemy się w najbliższą środę na Radzie Ministrów” – napisał Tusk na platformie X.

Przypomnijmy, że wcześniej różni politycy centrolewicy, w tym z Koalicji Obywatelskiej, sygnalizowali, że Fundusz Kościelny prawdopodobnie zostanie zlikwidowany. Był to zdecydowany postulat Lewicy oraz KO. Nie było tego jednak w umowie koalicyjnej.

Wcześniej ten temat poruszył Robert Biedroń, czołowy polityk Lewicy. „Będziemy o to walczyli, żeby Fundusz Kościelny został zlikwidowany, jest to też zapowiedź naszego koalicjanta” – powiedział Biedroń, odnosząc się do zapowiedzi ze strony KO. Przyznał też, że do pomysłu zlikwidowania Funduszu Kościelnego będzie trzeba przekonać Trzecią Drogą, czyli PSL i Polskę 2050.

„Zobaczymy jak Trzecia Droga się w tej sprawie zachowa. Nie udało nam się przez Trzecią Drogę zawrzeć tego w umowie koalicyjnej. Najbliższe miesiące będziemy przekonywali nasze koleżanki i kolegów z Trzeciej Drogi, że pozostawienie funduszu kościelnego jest błędem” – powiedział Robert Biedroń w programie „Salon Polityczny Trójki”.

Dodajmy, że lider Polski 2050 Szymon Hołownia wcześniej w opowiadał się za likwidacją Funduszu Kościelnego. Wyrażał żal, że nie zrobiono tego za poprzednich rządów Tuska. Zamiast tego, Hołownia proponował wprowadzenie odpisu podatkowego na związki wyznaniowe. Podobne zdanie wyrażali też niektórzy politycy PSL.

Fundusz Kościelny został powołany w 1950 roku jako rekompensata w zamian za nacjonalizację nieruchomości należących do Kościoła Katolickiego. Po 1989 roku jego działalność rozszerzono na wszystkie działające w Polsce związki wyznaniowe, których jest około 160. Finansowany jest z budżetu państwa, dysponuje nim MSWiA. Środki z niego są przeznaczane na dotowanie lub finansowanie składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchowieństwa, wspieranie działalności charytatywnej, oświatowo-wychowawczej i opiekuńczej, a także na remont i konserwację zabytkowych obiektów sakralnych. Do roku 2012 kwota Funduszu była poniżej 100 mln zł rocznie. Zaczęła rosnąć głównie za rządów PiS, ze 128 mln zł w 2016 roku do prawie 193 mln zł w 2022 roku (przy czym Kościół katolicki otrzymał z niego szacunkowo około 100 mln zł, w tym na remonty zabytków i dofinansowanie ubezpieczeń). W 2013 roku Kościół wyraził gotowość do rezygnacji z Funduszu w zamian za odpis podatkowy, ale nie zgodziły się na to mniejsze wspólnoty religijne.

Przeczytaj: Pierwsze decyzje nowego wojewody lubelskiego z PO: kazał zdjąć krzyż i wprowadzić flagi UE

Czytaj również: Tusk i Hołownia nie chcieli krzyży w miejscach publicznych. Dziś krytykują Brauna

dorzeczy.pl / X Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply