Turcja niesie największe brzemię, jeśli chodzi o migrantów; boryka się też z najpoważniejszymi problemami – oświadczył w niedzielę prezydent Turcji Tayyip Recep Erdogan. Dodał, że w rozwiązywanie problemu powinny włączyć się inne kraje. Zapowiedział także rozmowy z Grecją.

Turcja nie jest niczyim odźwiernym – powiedział Erdogan, cytowany przez Daily News. Powtórzył wcześniejsze stanowisko, że nie można oczekiwać, że Turcja przyjmie nową falę migrantów. “Jeżeli inne kraje nie włączą się, to podejmiemy stosowne kroki” – dodał. Słowa padły podczas konferencji prasowej przed wylotem tureckiego prezydenta do Nowego Jorku, gdzie od poniedziałku będzie uczestniczyć w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.

Zapowiedział rozmowy z premierem Grecji Kyriosem Mycotakisem. Jednym z tematów kuluarowych rozmów ma być problem imigracji.

PAP przypomina, że w piątek premier Grecji oświadczył, że Turcja, która daje schronienie blisko 4 mln uchodźców, jest kluczowym partnerem w kwestii stawienia czoła wzbierającej, nowej fali migracji.

Media przypominają jednak, że w ostatnim okresie między krajami skumulowały się napięcia związane z turecką eksploracją szelfu w pobliżu Cypru oraz podejściem do kwestii migracji.

W ubiegłym tygodniu grecki premier oświadczył, że Grecja chce zablokować potencjalną falę Afgańczyków uciekających przed rządami talibów, ale potrzebuje pomocy Unii Europejskiej w kwestii migrantów.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Grecja wzmocniła swoje stanowisko, ogradzając obozy dla imigrantów oraz stawiając 30-kilometrowy płot w regionie Evros na granicy z Turcją. Ogłosiła także przetargi na budowę obozów dla migrantów na wyspach w pobliżu Turcji.

Przejęcie władzy w Afganistanie przez talibów spowodowało obawy o powtórzenie się kryzysu migracyjnego z roku 2015, gdy do Europy przybyło około miliona Syryjczyków, Irakijczyków oraz Afgańczyków.

hurriyetdailynews.com / pap / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply