„Starcie” Poroszenki i Tymoszenko na forum w Davos

Przy okazji forum w Davos doszło do „starcia” między dwoma kandydatami na prezydenta Ukrainy, Petrem Poroszenką i Julią Tymoszenko. Urzędujący prezydent przyrównywał swoją oponentkę do wenezuelskiego prezydenta Nicolasa Maduro, a była premier w odpowiedzi wypomniała mu niespełnione obietnice wyborcze.

W czwartek w ramach Forum Ekonomicznego w Davos zorganizowano „Ukraińskie śniadanie”. Gościła na nim Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy i liderka sondaży przed wyborami prezydenckimi, a także jej rywal Anatolij Hrycenko, lider prounijnej partii „Pozycja Obywatelka”, zajmujący zwykle dalsze miejsca w sondażach. Wśród panelistów obecny był m.in. były sekretarz stanu USA z czasów Baracka Obamy, John Kerry.

Pod koniec spotkania pojawił się na nim prezydent Petro Poroszenko, który podczas swojego wystąpienia wyraźnie atakował swoją rywalkę, Julię Tymoszenko, nie wymieniając jej jednak z nazwiska. Według relacji stacji TSN jego ironiczne uwagi nt. populizmu, sytuacji w Wenezueli czy obietnic zmniejszenia cen gazu o połowę, wyraźnie odnosiły się do byłej premier.

– Dla tych, którzy chcą zrozumieć co to znaczy ogłosić na pewne dobra sztywne ceny poniżej poziomu rynkowego, to jest to samo, co [Hugo] Chavez i [Nicolas] Maduro robią w Caracas i w Wenezueli. Obecny poziom życia takich ludzi można z łatwością zobaczyć w telewizji, szczególnie tej nocy, gdy miliony Wenezuelczyków wyszło [na ulice], żeby powiedzieć „nie” Maduro, powiedzieć „nie” populizmowi, powiedzieć „nie” nieodpowiedzialnym politykom – mówił Poroszenko.

Przeczytaj: Wenezuela: Maduro ogłosił zerwanie stosunków dyplomatycznych z USA

Przypomnijmy, że w październiku ub. roku Julia Tymoszenko skrytykowała decyzję ws. podwyżki cen gazu dla klientów indywidualnych na Ukrainie o blisko ¼, nazywając to „genocydem ukraińskiego narodu” i obarczając odpowiedzialnością Poroszenkę. Odmowa podwyższenia przez ukraińskie władze cen gazu dla odbiorców do poziomu rynkowego była jedną z przyczyn wstrzymania programu pomocy finansowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla Ukrainy. Tymoszenko deklaruje, że jako prezydent doprowadzi do obniżenia cen gazu.

Była premier nie pozostała bierna wobec słów Poroszenki, komentując je później dla mediów.

– Myślę, że on [Poroszenko-red.] powinien siebie porównać z Maduro, bo kiedy ubiegał się o prezydenturę, to obiecał tysiące hrywien żołdu dla żołnierzy za podpisanie kontraktu [z armią], obiecał zakończenie operacji antyterrorystycznej [w Donbasie] w dwie godziny. Obiecał ubezpieczenie zdrowotne wszystkim żołnierzom, zero tolerancji dla korupcji, obiecywał, że sprzeda swoją firmę. Uważam, że on nie powinien tutaj z mównicy krytykować innych, ale zdać relację z tego, co sam zrobił – powiedziała Tymoszenko.

Według ukraińskich mediów, piszących o „bitwie” w Davos, zagraniczni goście obserwujący stracie polityków z Ukrainy zachowali powściągliwy spokój i starali się nie opowiadać po żadnej ze stron.

Ostatnie sondaże wskazują na mocną pozycję Julii Tymoszenko w kampanii prezydenckiej na Ukrainie. Jej głównym rywalem nadal jest celebryta Wołodymyr Zelenski. Petro Poroszenko zajął dopiero czwarte miejsce.

Tsn.ua / Unian / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Badyl
    Badyl :

    Wg wspomnianego sondażu: walzman 11%, julia 19% czyli pisanie o mocnej pozycji jest na wyrost. Myślę, że bezpieki pruska i jankesko-koszerna pracują 24h nad możliwymi scenariuszami przed wyborami w krainie-u.

    • Badyl
      Badyl :

      @Kasper1 Jak najbardziej. Dlatego sądzę, że piłka jest w grze (biorąc pod uwagę wyniki sondażu) i dla prusaków będzie to możliwość odzyskania wpływów politycznych w krainie-u.