Według opinii rzecznika Trybunału Sprawiedliwości UE, tzw. mechanizm warunkowości „pieniądze za praworządność” jest zgodny z unijnymi traktatami i proponuje oddalenie skarg Polski i Węgier w tej sprawie. „To przed czym przed rokiem przestrzegaliśmy staje się faktem” – komentuje wiceminister Kaleta.

W czwartek rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Manuel Campos Sanchez-Bordona, wydał opinię, według której należy oddalić skierowane do TSUE skargi rządów Polski i Węgier dotyczące tzw. systemu warunkowości. Chodzi o mechanizm, który oficjalnie ma służyć do „ochrony budżetu UE w przypadku naruszeń zasad państwa prawnego”.

Skargi Polski i Węgier dotyczą decyzji z grudnia 2020 roku. Wówczas przywódcy państw członkowskich UE porozumieli się wtedy w sprawie wieloletniego unijnego budżetu UE, a także funduszu odbudowy oraz mechanizmu warunkowości wypłat. Zdaniem polskiego rządu, wspomniany mechanizm narusza unijne normy prawne. Według Polski rozporządzenie dotyczące mechanizmu warunkowości wprowadza polityczną ocenę państw członkowskich na podstawie nieskonkretyzowanych zasad i nie określa żadnych mierzalnych kryteriów spełnienia warunków państwa prawnego.

Czytaj także: Polska kieruje skargę do TSUE, chodzi o zasadę „państwa prawa”

Zobacz: Trybunał Sprawiedliwości UE: sześciogodzinne obrady ws. skargi Polski i Węgier na mechanizm warunkowości

 

Jak podkreślił rzecznik TSUE, mechanizm warunkowości „został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, jest zgodny z art. 7 TUE oraz z zasadą pewności prawa”. Rozporządzenie w sprawie tych uwarunkowań weszło w życie z dniem 1 stycznia 2021 roku, przy czym w ramach nowych przepisów nie zaproponowano żadnych konkretnych instrumentów.

Zdaniem Sanchez-Bordony, celem rozporządzenia ws. mechanizmu warunkowości jest „stworzenie szczególnego mechanizmu służącego zapewnieniu należytego wykonywania budżetu Unii, w sytuacji gdy państwo członkowskie popełnia naruszenia zasady państwa prawnego, które zagrażają należytemu zarządzaniu funduszami Unii lub jej interesom finansowym”. Uważa też, że to rozporządzenie „nie zmierza do ochrony państwa prawnego za pomocą mechanizmu sankcyjnego podobnego do mechanizmu art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE), tylko ustanawia instrument warunkowości finansowej w celu ochrony wspomnianej wartości Unii”.

Sprawę skomentował w sieci wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Jego partia, Solidarna Polska, od początku, obok Konfederacji, krytykowała zgodę rządu Mateusza Morawieckiego na unijny budżet wraz z powiązanym z nim mechanizmem praworządności.

Przeczytaj: Rząd za zaciągnięciem długu na Fundusz Odbudowy UE. Solidarna Polska: to może zagrozić suwerenności Polski

Czytaj także: Ziobro: Fundusz Odbudowy to droga do federalizacji UE. Apelujemy o wstrzymanie jego ratyfikacji

„Niestety to, przed czym przed rokiem przestrzegaliśmy staje się faktem. Opinia Rzecznika Generalnego TSUE jasno dąży do usankcjonowania pozatraktatowego mechanizmu warunkowości. Zaufanie unijnym instytucjom, że będą zdolne do samoograniczenia było naiwnością” – napisał Kaleta na Twitterze.

„Rzecznik Generalny uważa, że wartości wskazane w art. 2 TUE mogą być definiowane aktem prawa wtórnego, pomimo, że art. 7 TUE wprost wskazuje, że tylko w tej procedurze można je wykładać i działa tam jednomyślność. To rozbój na praworządności, której chcą bronić” – dodał wiceminister.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zgodnie z artykułem 2 Traktatu o Unii Europejskiej, opiera się ona „na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości”. Głosi też, że „wartości te są wspólne Państwom Członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn”.

Z kolei artykuł 7 dotyczy procedury stwierdzania istnienia wyraźnego ryzyka naruszenia unijnych wartości UE, zawartych w art. 2, a także poważnego i stałego ich naruszenia przez kraj unijny. W ramach tej procedury można nałożyć na taki kraj sankcje, włącznie z pozbawieniem prawa głosu w Radzie UE. Stwierdzenie istnienia naruszenia wartości unijnych wymaga jednak jednomyślności wśród szefów państw i rządów państw członkowskich.

Interia.pl / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply