Rosyjska agencja prasowa Ria Nowosti oskarżyła w środę władze Ukrainy o przygotowywanie prowokacji z „brudną bombą” nad elektrownią jądrową w Czarnobylu. Rosjanie nie podali żadnych dowodów.
Według rosyjskiej agencji prasowej Ria Nowosti, władze Ukrainy mają przygotowywać prowokację z „brudną bombą” nad elektrownią jądrową w Czarnobylu. Rosjanie nie podali żadnych dowodów.
„Specjaliści wykonali już atrapę pocisku kompleksu Iskander, którego część głowicy ma być wypchana materiałem radioaktywnym, a następnie „zestrzelona” przez siły ukraińskiej obrony powietrznej nad strefą wykluczenia elektrowni jądrowej w Czarnobylu w celu ogłoszenia rosyjskiego ataku ładunkiem jądrowym” – przekonuje agencja powołując się na anonimowego urzędnika. Podano, że atrapa pocisku Iskander rzekomo miała zostać wykonana na bazie pocisku systemu rakietowego Toczka-U.
„Po „zestrzeleniu” manekina władze Kijowa zamierzają pokazać zachodnim i ukraińskim mediom fragmenty układu i elementów elektronicznych pocisku rzekomego Iskander, aby przekonać zachodnią opinię publiczną o winie Rosji” – przekonuje agencja.
Jaka podała agencja prasowa Reuters, Prezydent Rosji Władimir Putin przekonywał w środę, że Rosja jest świadoma ukraińskich planów użycia „brudnej bomby”. Przemawiając na spotkaniu z szefami wywiadu kilku krajów byłego Związku Radzieckiego, Putin powiedział, że ryzyko konfliktu na świecie i w regionie jest wysokie i że należy zwiększyć bezpieczeństwo wokół kluczowych obiektów infrastruktury.
Ukraiński deputowany Andrij Osadczuk, przemawiając na antenie TVP World nazwał te oskarżenia „elementem szantażu Kremla”
„Trzeba pamiętać, że Władimir Putin i cały jego zespół wywodzą się z KGB lub z grup przestępczych, co oznacza, że szantaż jest prawdopodobnie najbardziej zaawansowaną umiejętnością, której nauczyli się przez całe życie… i którą ćwiczą przez całe życie” – przekonywał.
„Najpierw szantażowali wszystkich możliwą egzekucją jeńców wojennych. Potem szantażowali wszystkich globalnym głodem, załatwienie tej sprawy zajęło kilka miesięcy” – mówił.
„Teraz przechodzą do innego rozdziału z brudną bombą” – dodał Osadczuk. „Uwierz mi, jedyną brudną bombą na tym świecie jest Władimir Putin i jego prymitywna taktyka szantażu”.
Zobacz też: Ukraiński wywiad: użycie przez Rosję broni jądrowej jest mało prawdopodobne
Przypomnijmy, w niedzielę minister obrony Francji Sébastien Lecornu odbył rozmowę telefonicznej ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Szojgu. Ministerstwo Obrony wyjaśniło, że „Szojgu przekazał swojemu francuskiemu odpowiednikowi swoje obawy dotyczące możliwych prowokacji ze strony Ukrainy przy użyciu <<brudnej bomby>>”.
Lecornu nie był jedynym rozmówcą rosyjskiego ministra. RIA Nowosti poinformowała również o jego rozmowie telefonicznej z ministrem obrony Turcji Hulusi Akarem. Także jemu Szojgu miał mówić o możliwych ukraińskich „prowokacjach”.
Kresy.pl/Ria Nowosti/Reuters/TVP World
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!