Premier Węgier Viktor Orbán oświadczył, że część Ukrainy to “starożytna ziemia węgierska”. Jak dodał, z tego powodu Budapeszt jest szczególnie zainteresowany zakończeniem wojny.

Orbán powiedział w piątkowym wywiadzie dla Radia Kossuth, że w interesie Węgier leży “dobrze funkcjonująca i odnosząca sukcesy Ukraina”, a mieszkający tam etniczni Węgrzy jeszcze bardziej motywują Budapeszt do pragnienia pokoju. Wyraził opinię, że część Ukrainy to „starożytna węgierska ziemia, która obecnie należy do Ukrainy”, a etniczni Węgrzy żyją tam jako rdzenna społeczność.

Podkreślił, że cierpienie Ukrainy jest także cierpieniem mieszkających tam etnicznych Węgrów.

Wyraził opinię, że Węgrzy są zmotywowani, “bardziej niż jakikolwiek inny naród w Europie”, by dążyć pokoju i szukać sposobów zakończenia wojny.

W lutym premier Węgier, Viktor Orbán, wygłosił w Budapeszcie orędzie do narodu. Dotyczyło ono w dużym stopniu wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Zdaniem Orbána, NATO powinno było zaakceptować zdobycze terytorialne Rosji. Powiedział, że pod tym względem Zachód postąpił słusznie w 2008 roku w przypadku Gruzji (zajęcie Abchazji i Osetii Południowej) czy aneksji Krymu w 2014 roku. Wyraził opinię, że analogicznie należało postąpić w przypadku obwodów ługańskiego i donieckiego w 2022 roku, by uniknąć wojny.

Odnosząc się do zagrożenia wojną, Orbán powiedział, że gdyby to zależało od Węgrów, to po prostu by ją zakończyli. “Ale nie mamy potencjału, by to zrobić…” – przyznał. “Jeśli chcemy chronić Węgry i zapewnić pokojowe życie, mamy jeden wybór: trzymać się z dala od rosyjsko-ukraińskiej wojny” – oświadczył.

Zobacz także: Orbán: Nie mogę sobie wyobrazić, że Rosja zostanie pokonana

dailynewshungary.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply