Paweł Szeremet zginął w zamachu bombowym dwa lata temu. Do dzisiaj ukraińskie organa ścigania nie zdołały ustalić, kto stał za tym zabójstwem.

W drugą rocznicę zamachu na życie dziennikarza Pawła Szeremeta przedstawicielstwa USA i Unii Europejskiej w Kijowie wezwały Ukrainę do wyjaśnienia tego zabójstwa.

Tego rana Ukraińcy obchodzą drugą rocznicę zabójstwa dziennikarza Pawła Szeremeta. Czekam na dzień, kiedy rodzina i przyjaciele Pawła oraz ukraiński naród będą mogły cieszyć się sprawiedliwością. – napisała w piątek na Twitterze ambasada USA w Kijowie.

Podobnej treści wpis zamieściło na Facebooku przedstawicielstwo Unii Europejskiej na Ukrainie. Europejscy dyplomaci podkreślili przy tym wagę postępów w śledztwie dla zaufania pokładanego w ukraińskie organach ścigania.

Dwa lata temu społeczność ukraińskich mediów straciła jednego ze swych najbardziej utalentowanych i odważnych dziennikarzy – Pawła Szeremeta – zabitego z zimną krwią. Ta tragedia pozostaje źródłem smutku dla jego rodziny i wielu jego kolegów w regionie, którzy kontynuują swoją istotną pracę. Oczekujemy, że ukraińskie władze przeprowadzą przejrzyste śledztwo w sprawie tej zbrodni, doprowadzając odpowiedzialnych przed oblicze sprawiedliwości. Postęp w tym przypadku bez wątpienia będzie ważny dla publicznego zaufania w organa ścigania. – napisało przedstawicielstwo UE na Ukrainie.

Przypomnijmy, że znany dziennikarz Paweł Szeremet zginął 20. lipca 2016 r. w Kijowie w eksplozji ładunku wybuchowego w samochodzie, którym jechał. Pochodzący z Białorusi Szeremet mieszkał w Kijowie od 5 lat. Pracował dla Ukraińskiej Prawdy, miał także swój program na antenie Radia Vesti. To właśnie w drodze do radia zginął. Krytykował prezydenta Łukaszenkę, przez co musiał wyjechać z kraju. Przez lata mieszkał w Rosji. W 2010 roku pozbawiono go białoruskiego obywatelstwa. Pracował dla rosyjskich mediów niezależnych, a później dla ukraińskich. Był także krytykiem obecnych ukraińskich władz.

Zdaniem Guardiana zabójstwo Szeremeta było najgłośniejszym zamachem na dziennikarza na Ukrainie od czasów ścięcia Georgija Gongadze w 2000 roku.

W 2017 roku grupa dziennikarzy śledczych dotarła do nieznanego ukraińskim śledczym nagrania z kamery przemysłowej z nocy poprzedzającej zamach, na którym widać kilku mężczyzn kręcących się po ulicy, na której stał samochód należący do partnerki Szeremeta, w którym później zginął sam dziennikarz. Byli oni obecni w tym miejscu także podczas podkładania ładunku wybuchowego w samochodzie przez dwie inne osoby. Zdaniem dziennikarzy śledczych mężczyźni ci sprawiali wrażenie osób przeprowadzających obserwację. Dziennikarzom udało się zidentyfikować numery rejestracyjne samochodu, którym poruszali się ci mężczyźni oraz personalia jednego z nich – Ihora Ustimenki. Jak ustalono, Ustimenko był pracownikiem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Po ukazaniu się ustaleń dziennikarzy, rzeczniczka SBU oświadczyła, że Ustimenko nie pracuje w SBU od 29. kwietnia 2014 roku. Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow zaprzeczył, że za zabójstwem Szeremeta stoją ukraińskie władze.

Do dzisiejszego dnia ukraińskim władzom nie udało się ustalić zabójców Szeremeta. Jak w 2017 roku mówił Drew Sullivan, wydawca Organized Crime and Corruption Reporting Project, „ukraiński rząd nieustannie obiecywał znaleźć zabójcę Pawła, ale jest jasne, że nie zrobił zbyt wiele. Teraz musimy rozważyć możliwość, że ktoś z rządu grał jakąś rolę w tym zabójstwie.”

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

PRZECZYTAJ: Ukraińska policja nie wie kto zabił dziennikarza Pawła Szeremeta

Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply