Międzynarodowa grupa dziennikarzy śledczych ujawniła nowe fakty w sprawie zabójstwa dziennikarza Pawła Szeremeta. Stawiają one w złym świetle ukraińskie władze.
Ośrodek Organized Crime and Corruption Reporting Project (OCCRP) oraz organizacja Slidstvo.info opublikowały film dokumentalny pt. „Killing Pavel” ujawniający nowe fakty w sprawie zabójstwa dziennikarza Pawła Szeremeta.
Przypomnijmy, że znany dziennikarz Paweł Szeremet zginął 20. lipca 2016 r. w Kijowie w eksplozji ładunku wybuchowego w samochodzie, którym jechał. Pochodzący z Białorusi Szeremet mieszkał w Kijowie od 5 lat. Pracował dla Ukraińskiej Prawdy, miał także swój program na antenie Radia Vesti. To właśnie w drodze do radia zginął. Krytykował prezydenta Łukaszenkę, przez co musiał wyjechać z kraju. Przez lata mieszkał w Rosji. W 2010 roku pozbawiono go białoruskiego obywatelstwa. Pracował dla rosyjskich mediów niezależnych, a później dla ukraińskich. Był także krytykiem obecnych ukraińskich władz.
Po śmierci Szeremeta niektórzy ukraińscy urzędnicy sugerowali możliwy „rosyjski ślad” w zamachu na jego życie. Prezydent Poroszenko powiedział, że szybkie śledztwo w tej sprawie jest „sprawą honoru”. Jak pisze Guardian, zabójstwo Szeremeta było najgłośniejszym zamachem na dziennikarza na Ukrainie od czasów ścięcia Georgija Gongadze w 2000 roku.
Według Guardiana autorzy filmu „Killing Pavel” dotarli do nieznanego ukraińskim śledczym nagrania z kamery przemysłowej z nocy poprzedzającej zamach, na którym widać kilku mężczyzn kręcących się po ulicy, na której stał samochód należący do partnerki Szeremeta, w którym później zginął sam dziennikarz. Byli oni obecni w tym miejscu także podczas podkładania ładunku wybuchowego w samochodzie przez dwie inne osoby. Zdaniem dziennikarzy śledczych mężczyźni ci sprawiali wrażenie osób przeprowadzających obserwację.
Dziennikarzom udało się zidentyfikować numery rejestracyjne samochodu, którym poruszali się ci mężczyźni oraz personalia jednego z nich – Ihora Ustimenki. Indagowany przez dziennikarzy Ustimenko oświadczył, że był obecny w tym miejscu jako prywatny detektyw pilnując czyichś dzieci. Zaprzeczył, że widział podłożenie bomby w samochodzie partnerki Szeremeta. Powiedział, że ukraińscy śledczy nie przesłuchiwali go.
Według źródła, na które powołują się dziennikarze śledczy, Ustimenko od 2014 roku pracuje w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy. Według informacji podawanych przez Guardiana minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow zaprzeczył, że za zabójstwem Szeremeta stoją ukraińskie władze. Rzecznik ministra odmówił skomentowania filmu. Jednakże wczoraj rzeczniczka SBU Ołena Hitłanska napisała na Facebooku, że Ustimenko nie pracuje w SBU od 29. kwietnia 2014 roku.
Ciekawy fakt ujawnił w rozmowie z Ukraińską Prawdą jeden z autorów filmu „Killing Pavel” Dmytro Hnap. Według niego po zabójstwie Szeremeta funkcjonariusze SBU zajęli serwer jednego ze sklepów w pobliżu domu zabitego dziennikarza i skasowali wszystkie nagrania z kamer przemysłowych.
Jak powiedział Drew Sullivan, wydawca Organized Crime and Corruption Reporting Project, „ukraiński rząd nieustannie obiecywał znaleźć zabójcę Pawła, ale jest jasne, że nie zrobił zbyt wiele. Teraz musimy rozważyć możliwość, że ktoś z rządu grał jakąś rolę w tym zabójstwie.”
Film „Killing Pavel” jest dostępny na kanale Youtube.
Kresy.pl / Guardian / Ukrainska Prawda / Hromadske
Alee…. odkrycie Ameryki !!!!… cyt. ” Międzynarodowa grupa dziennikarzy śledczych ujawniła nowe fakty w sprawie zabójstwa dziennikarza Pawła Szeremeta. Stawiają one w złym świetle ukraińskie władze.”!. Nie trzeba być śledczym a znć tylko realia tego UPA – dłego państwa aby wiedzieć – ocenić co się tam wydarzyło!!!…