Znany dziennikarz Paweł Szeremet zginął dziś rano w Kijowie w eksplozji ładunku wybuchowego w samochodzie, którym jechał.
Samochód, którym jechał Szeremet, eksplodował o 7:45 na rogu ulic Bohdana Chmielnickiego i Iwana Franko, w centrum Kijowa, kilkadziesiąt metrów od jego domu. Pojazd należał do Ołeny Prytuły, właścicieli portalu Ukraińska Prawda, której jednak nie było w środku w momencie eksplozji. Według świadków do wybuchu doszło w trakcie jazdy. Szeremet i Prytuła byli parą.
Szeremet mieszkał w Kijowie od 5 lat. Pracował dla Ukraińskiej Prawdy, miał także swój program na antenie Radia Vesti. To właśnie w drodze do radia zginął. Był niezależnym dziennikarzem, pochodził z Białorusi. Krytykował prezydenta Łukaszenkę, przez co musiał wyjechać z kraju. Przez lata mieszkał w Rosji. W 2010 roku pozbawiono go białoruskiego obywatelstwa. Pracował dla rosyjskich mediów niezależnych, a później dla ukraińskich.
W sprawie toczy się śledztwo. Portal Ukraińska Prawda, powołując się na swoje źródła w policji napisał, że samochód został zniszczony przez bombę. Po dojechaniu do skrzyżowania samochód zapalił się. Wcześniej pod siedzeniem kierowcy miało dojść do wybuchu.
Później Zorian Szkirjak, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy napisał, że według wstępnych danych wybuch spowodował ładunek domowej roboty, o mocy odpowiadającej 400-600 gramom trotylu. Prawdopodobnie bomba była zdalnie sterowana lub posiadała zapalnik czasowy. Prokurator generalny Jurij Łucenko oświadczył, że Szeremet został zamordowany w wyniku eksplozji materiału wybuchowego. Niewykluczone, że celem mogła być Prytuła – hipotezę taką postawił ukraiśńki politolog wykładający w Kanadzie, dr Iwan Kaczanowski.
Jak poinformowano, kijowska prokuratura zakwalifikowała śmierć Szeremeta jako zabójstwo z premedytacją. Śledztwo kontrolują osobiście szef kijowskiej prokuratury Roman Gowda, a także szefowa policji, Chatia Dekanoidze.
Ukraiński prezydent Petro Poroszenko nazwał śmierć dziennikarza “straszną tragedią” i „szokiem”. Złożył też kondolencje jego rodzinie.
Przeczytaj również:
Ukraina: zamordowano dziennikarza krytycznego wobec Majdanu i obecnej władzy
Die Zeit: Czy Buzyna i Kałasznikow mogli zginąć z rąk Ukraińskiej Powstańczej Armii?
112.ua / Unian.info / censor.net / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!