Minister spraw zagranicznych RP Jacek Czaputowicz przebywał w czwartek z jednodniową wizytą w Wilnie. Spotkanie z litewskimi politykami wypełniły deklarację o wspólnych interesach obu państw.
Czputowicz rozpoczął swoją wizytę od spotkania z polsko-litewskim zespołem rajdowym, uczestniczącym w Rajdzie Dakar. Spotkanie odbyło się w Litewskiej Bibliotece Narodowej, a rajdowcy Sebastian Rozwadowski i Benediktas Vanagas zaprezentowali swój nowy samochód Toyota Gazoo Racing Hilux. “Historia współpracy dwóch utalentowanych sportowców – z Polski i Litwy – to kolejny dowód, że stosunki w różnych sferach są dobre i coraz lepsze. Doceniam konsekwentną promocję panów Benediktasa Vanagasa i Sebastiana Rozwadowskiego dotyczącą współpracy polsko-litewskiej, zarówno tej historycznej z czasów Rzeczypospolitej Obojga Narodów, kiedy to orzeł biały i pogoń, który widzimy na kurtkach tych wybitnych sportowców, łączyły nasze kraje. Symbolizowały wspólne interesy i dbałość o pogłębienie współpracy” – powiedział szef polskiej dyplomacji, jak cytuje portal L24.lt
W czasie spotkań z przedstawicielami władz Litwy Czaputowicz używał podobnej retoryki. Najpierw spotkał się z prezydent Litwy Dalią Grybauskaitė. W rozmowie tej poruszano zagadnienia stosunków dwustronnych ale też szerszych stosunków międzynarodowych. Czaputowicz rozmawiał z Grybauskaitė o wspólnych projektach infrastrukturalnych i energetycznych a także o współpracy z ramach NATO i Unii Europejskiej. “Litwa i Polska są bliskim sąsiadami. Nas łączą wspólne interesy dotyczące obrony, współpracy transatlantyckiej, mamy podobny pogląd na Brexit oraz nową perspektywę finansową UE. Dlatego konsekwentnie wzmacniamy współpracę naszych krajów i całego regionu” – portal zw.lt cytuje komunikat służby prasowej prezydent Litwy.
“Polska jest naszym ważnym sojusznikiem i partnerem. W ostatnim czasie te relacje zintensyfikowały się. Uczestniczymy wspólnie w różnych projektach. Są wizyty głów państw, szefów rządów i parlamentów” – mówił z kolei minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius. Zadeklarował, że Litwa nie poprze ewentualnych sankcji Unii Europejskiej wobec Polski.
„Litwa jest dla nas ważnym sojusznikiem” – stwierdził Czaputowicz – “Podkreślamy wspólne sąsiedztwo, wspólną historię. To jest dobra podstawa do zbliżenia stanowisk w dziedzinie bezpieczeństwa, wschodniego sąsiedztwa, energetyki. Z ministrem byliśmy razem w Tbilisi, aby upamiętnić 10. rocznicę wizyty Lecha Kaczyńskiego”.
“Chciałbym podkreślić, że kwestie mniejszości narodowych, są częścią naszego dialogu. Padło pytanie dotyczące oryginalnej pisowni nazwisk. Jak wiemy Sejm rozpoczyna nową sesję. I mamy zarejestrowany kolejny projekt dotyczący nazwisk. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie bardziej pomyślny, niż poprzednie i uda się to rozwiązać” – zadeklarował Linkevičius. “Litewska mniejszość w Polsce istnieje. Cieszy się prawami. Nie ma żadnego problemu z używaniem właściwych liter do pisowni nazwisk. Czy używania nazw topograficznych. Chcemy, żeby te kwestie były traktowane podobnie na Litwie” – odpowiedział Czaputowicz zastrzegając, że będzie “te kwestie przypominać i monitorować”.
Podczas wizyty w Wilnie szef polskiego MSZ weźmie także udział w uroczystym otwarciu nowej siedziby Ambasady RP oraz Instytutu Polskiego w Pałacu Paców. Minister Jacek Czaputowicz będzie uczestniczył w inauguracji wystawy w Sejmie Republiki Litewskiej, poświęconej Radzie Pomocy Żydom “Żegota”.
Czytaj także: Polska nie może być zakładnikiem swojej mniejszości na Litwie – wicemarszałek Terlecki (PiS) [CAŁY WYWIAD]
Winnicki dla Kresy.pl o wywiadzie Terleckiego: Rządzą nami moralni degeneraci
l24.lt/zw.lt/wilnoteka.lt/kresy.pl
No tak, gdyby nie Litwa, Putin już odbierałby defiladę czołgów w Warszawie. Jak dobrze, że my tę Litwę mamy u boku…
@Wolyn1943 dokładnie – jeszcze jak dodamy do tego Gruzję i krymskich Tatarów to kolejne spotkanie w zdobytej Moskwie.Przy tym PiSd*powiczu to nawet Witek waszczykowski wydaje się całkiem dorzeczny
@Wolyn1943 Jaasne! W związku z tym nie możemy zwracać uwagi na deptanie przez Litwinów praw Polaków a za to, że próbują oni się bronić powinniśmy nadal gnoić Związek Polaków na Litwie tak aby polskość w tym kraju została wytępiona przez Litwinów do końca. Wtedy już nic nie będzie stało na przeszkodzie “przyjaźni” polsko-litewskiej a w celu stworzenia trójkąta tego typu “przyjaźni” zaprosi się także znane z “życzliwości” dla naszego kraju neobanderowskie władze Ukrainy. Czego się nie robi dla “obrony” Polski przed zagonami pancernymi Putina. Swoją drogą to nie mogę patrzeć na tego giedroyciowskiego zaprzańca, wylizywacza amerykańskich jaj, Ciaputowicza.
Tu nie chodzi tylko o pisownię, przede wszytskim o zwrot ziemi i nie przesiedlanie Polaków z ich ojcowizny.
Jego słowa są kwintesencją “niesamowitych” osiągnięć polskojęzycznej polityki wschodniej ostatnich 4 lat: jednostronny “sojusz” i “miłość” z “mocarstwem” litewką oraz “potęgą gospodarczą” banderlandem.. ŻENADA !!