Co najmniej 18 firm wycofało się z udziału w projekcie Nord Stream 2 lub zamierza to zrobić – podał w poniedziałek Tagesspiegel powołując się na raport Departamentu Stanu USA dla Kongresu.

Jak napisał Tagesspiegel, groźba amerykańskich sankcji działa pomimo tego, że administracja Joe Bidena powstrzymała się ostatnio od nakładania sankcji na kolejne firmy zaangażowane w budowę gazociągu Nord Stream 2. Gazeta zauważyła, że według raportu Departamentu Stanu dla Kongresu co najmniej 18 europejskich firm zakończyło udział w tym projekcie lub zapowiedziało, że to zrobi. Zgodnie z raportem wśród nich jest dostawca usług przemysłowych Bilfinger z Mannheim oraz ubezpieczyciel Munich Re Syndicate Limited.

Większość firm, które wypowiedziały lub kończą swój udział w Nord Stream 2 to grupy ubezpieczeniowe. Większość z tych firm ma swoją siedzibę w Wielkiej Brytanii. Według Departamentu Stanu szwajcarska Zurich Insurance Group i Axa Group z siedzibą w Paryżu również zakończyły prace przy Nord Stream 2.

Do tej pory Stany Zjednoczone nałożyły sankcje tylko na rosyjską firmę KVT-RUS, która obsługuje statek Fortuna budujący Nord Stream 2 – pisze Tagesspiegel. Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa ogłosiła te sankcje w styczniu br., na krótko przed zakończeniem jego kadencji.

Raport, podpisany przez amerykańskiego sekretarza stanu Antony’ego Blinkena, wyraźnie stwierdza, że niemiecki rząd nadal w pełni popiera projekt Nord Stream 2.

Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price powiedział w poniedziałek, że wycofanie się wielu firm z Nord Stream 2 świadczy o tym, że działania rządu USA przynoszą efekty z racji samej groźby sankcji. „Daliśmy do zrozumienia, że ​​firmy ryzykują sankcje, jeśli są zaangażowane w Nord Stream 2” – mówił Price. Jednak jak zapowiedziano, USA będą nadal konsultować się z sojusznikami i nie będą ich zaskakiwać swoimi działaniami.

Jak podawaliśmy, w ubiegłym tygodniu dwaj amerykańscy senatorowie, Jim Rish z Partii Republikańskiej i Jeanne Shaheen z Partii Demokratycznej wezwali prezydenta Joe Bidena, by zapewnił wdrożenie przyjętych w styczniu br. sankcji przeciwko budowie gazociągu Nord Stream 2. Oczekiwali terminowej publikacji specjalnego raportu Departamentu Stanu, mającego wskazać konkretne firmy zaangażowane w budowę Nord Stream 2, a także ubezpieczające i nadzorujące inwestycję.

Prace przy budowie Nord Stream 2 zostały wstrzymane ponad rok temu pod wpływem sankcji nałożonych przez USA na firmy budujące gazociąg. Dotychczasowe sankcje wprowadzone przez Amerykanów skutecznie zniechęciły do kooperacji przy budowie Nord Stream 2 firmy zachodnie i rosyjskie. W celu ukończenia prac Rosjanie przerzucili na Bałtyk statek „Akademik Czerski”, który przypłynął na ten akwen aż z Dalekiego Wschodu, ochraniany przez rosyjskie okręty wojenne. Początkowo budowa miała zakończyć się na początku 2020 roku.

Kresy.pl / tagesspiegel.de

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply