Aktywiści klimatyczni zdewastowali kolejną atrakcję Berlina. Koszty jej oczyszczenia to ponad 100 tys. euro

Aktywiści klimatyczni Ostatniego Pokolenia zdewastowali kolejną atrakcję Berlina. Później się do niej przykleili. Berlińskie władze szacują koszty na ponad 100 tys. euro.

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 9:00. Aktywiści tzw. Ostatniego Pokolenia pomalowali pomarańczową farbą zegar czasu światowego Urania w Berlinie, a potem się do niego przykleili – podaje serwis Deutsche Welle.

Zegar zdewastowano przy użyciu gaśnic wypełnionych farbą. Dwaj aktywiści wdrapali się na zabytek z transparentem, na którym widniał napis: “Czas nam ucieka”.

Klimaaktivisten von @AufstandLastGen haben heute Morgen die #Weltzeituhr am #Alexanderplatz mit oranger Farbe besprüht. Zudem klebten sich zwei Aktivisten auf dem Wahrzeichen fest. pic.twitter.com/yKigF4BK5G

— Berliner Zeitung (@berlinerzeitung) October 17, 2023

Przeczytaj: Aktywiści klimatyczni oblali obraz Claude’a Moneta ziemniaczanym puree [+VIDEO]

Akcja miała na celu ostrzec, że “kończy się czas, aby zapobiec katastrofie społecznej” – stwierdziła organizacja Ostatnie Pokolenie.

Na miejscu pojawiła się policja. Spisała dane 9 osób.

Zegar czasu światowego Urania pokazuje aktualny czas w 24 strefach czasowych świata, ma formę dwudziestoczterościanu osadzonego na metalowej podstawie o wysokości 2,7 metra. Obiekt widnieje w rejestrze zabytków chronionych i jest popularnym miejscem spotkań berlińczyków i turystów.

Deutsche Welle zwraca uwagę, że czyszczenie zabytku jest o wiele bardziej skomplikowane i kosztowne, niż początkowo zakładano, bowiem mieszanka farby ze względu na zawartość wody przeniknęła do piaskowca. Berlińskie władze szacują koszty na ponad 100 tys. euro. Chcą je odzyskać od grupy Ostatnie Pokolenie.

Przypomnijmy, że we wrześniu br. aktywiści klimatyczni spryskali  farbą kolumny Bramy Brandenburskiej w Berlinie. Niemieckie służby zatrzymały wówczas 14 osób.

Aktywiści klimatyczni z organizacji Ostatnie Pokolenie tłumaczą swoje działania m.in. żądaniem zakończenia wydobycia paliw kopalnych do 2030 r.

Doniesienia niemieckiego dziennika Die Welt z lutego br. wskazywały, że w Berlinie wydano już 550 wyroków sądowych w sprawach dotyczących aktywistów klimatycznych z ruchu Last Generation. Nie zapadł ani jeden wyrok uniewinniający. Sprawy dotyczyły głównie blokowania ruchu w mieście.

Zobacz także: Holandia: Aktywiści klimatyczny przez 9 dni blokowali autostradę w Hadze

dw.com / welt.de / Kresy.pl