Amerykańscy senatorowie apelują do prezydenta Bidena, żeby przyjęte przez Kongres sankcje wymierzone w Nord Stream 2 zostały wdrożone. Oczekują terminowej publikacji specjalnego raportu Departamentu Stanu, mającego wskazać firmy, które zostaną objęte sankcjami.

Dwaj amerykańscy senatorowie, Jim Rish z Partii Republikańskiej i Jeanne Shaheen z Partii Demokratycznej wezwali prezydenta Joe Bidena, by zapewnił wdrożenie przyjętych w styczniu br. sankcji przeciwko budowie gazociągu Nord Stream 2.

Senatorowie apelują, by Departament Stanu nie opóźniał momentu przedstawienia Kongresowi raportu, który zgodnie z zasadami przyjętymi w ramach nowych sankcji powinie zostać zaprezentowany do 16 lutego br. Raport ma wskazać konkretne firmy zaangażowane w budowę Nord Stream 2, a także ubezpieczające i nadzorujące inwestycję. Zgodnie z amerykańskim ustawodawstwem, firmy, które znajdą się na tej liście, mają zostać objęte sankcjami.

Według listu do prezydenta Bidena, którego kopię cytuje agencja Reuters, senatorowie liczą na współpracę z nim, „by położyć kres temu niebezpiecznemu projektowi”. W liście znalazły się również odniesienia do doniesień niemieckich mediów, według których „niemiecki rząd przedstawił ofertę, która wymagałby od Stanów Zjednoczonych zlekceważenia ustawowych sankcji”. Autorzy nie przedstawili jednak żadnych szczegółów, a Reuters nie potwierdził doniesień, o których mowa.

Jak dotąd Departament Stanu nie określił oficjalnie, kiedy wspomniany raport miałby zostać opublikowany.

Przypomnijmy, że jak wynika z dokumentów opublikowanych kilka dni temu przez niemiecką organizację ekologiczną Deutsche Umwelthilfe (DUH), w 2020 roku minister finansów Niemiec, Olaf Scholz z SPD, zaproponował Stanom Zjednoczonym porozumienie warte miliard euro, żeby zapobiec sankcjom na gazociąg Nord Stream 2. Jako podano, przedstawił następującą ofertę administracji ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa: w zamian za budowę (względnie rozbudowę) w Niemczech terminali LNG do importu gazu z USA, Waszyngton zrezygnuje ze sprzeciwu wobec budowy Nord Stream 2. Berlin zaoferował też „pomoc dyplomatyczną”, żeby uspokoić władze w Warszawie i w Kijowie.

Przeczytaj więcej: Terminale LNG i gaz skroplony z USA w zamian za rezygnację z sankcji na NS2 – ujawniono tajną propozycję Niemiec

Czytaj także: Die Zeit: Niemcy zaproponowały USA umowę wartą 1 mld euro za rezygnację z sankcji wobec Nord Stream 2

Reuters przypomina, że Nord Stream 2 pomija takie kraje tranzytowe dla gazu z Rosji jak Ukraina czy Słowacja, przez co mogą one zostać pozbawione zysków z opłat przesyłowych. Z kolei za kadencji Donalda Trumpa USA naciskały na eksport gazu skroplonego do Europy, jako alternatywę dla rosyjskiego gazu. Z kolei Rosja i Niemcy oficjalnie twierdzą, że projekt ma wyłącznie komercyjny charakter.

Rzecznik Departamentu Stanu, Ned Price, określił niedawno projekt Nord Stream 2 mianem „złego dealu dla Europy”, ponieważ wystawia Ukrainę i kraje Europy Środkowej na „rosyjską manipulację” i jest sprzeczny z europejskimi celami w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. Zaznaczył zarazem, że sankcje są tylko jednymi z wielu narzędzi, nad którymi Departament pracuje wspólnie z sojusznikami i partnerami, żeby wzmocnić europejskie bezpieczeństwo energetyczne i zabezpieczyć się przed „drapieżczym zachowaniem”.

Agencja Reuters podaje też, że zwolennicy sankcji przeciwko Nord Stream 2 zapowiadają, iż Kongres będzie dalej naciskać na władze w tej kwestii. Ponadto, już kilka firm, w tym Zurich Insurance Group, jeden z 20 ubezpieczycieli konsorcjum Nord Stream 2, wycofało się z projektu z obawy przed amerykańskimi sankcjami.

Przeczytaj: W obawie przed amerykańskimi sankcjami norweska firma wycofuje się z certyfikowania Nord Stream 2

Czytaj: USA będą sprzedawać gaz LNG Niemcom

Tydzień temu wicekanclerz i minister finansów Niemiec Olaf Scholz (SPD) zapowiedział, że gazociąg Nord Stream 2 zostanie dokończony pomimo istniejących trudności.

Jak pisaliśmy wcześniej, według agencji Bloomberg niemiecka kanclerz Angela Merkel i prezydent USA Joe Biden przeprowadzą niedługo „nieprzyjemną rozmowę” o Rosji i gazociągu Nord Stream 2. Medium zaznacza, że nasilają się napięcia pomiędzy Niemcami i Stanami Zjednoczonymi. Kanclerz Angela Merkel wspiera projekt gazociągu, aby zachować pokój w koalicji z socjaldemokratami. Gazociąg to także karta przetargowa w rozmowach z nowym prezydentem USA. Bloomberg twierdzi jednak, że jesienią, wraz z pojawieniem się nowego rządu, Niemcy zrezygnują z uczestnictwa w projekcie gazociągu Nord Stream 2.

Wcześniej niemiecki dziennik biznesowy Handelsblatt napisał, powołując się na swoje źródła w Waszyngtonie, że USA po raz pierwszy zasygnalizowały Niemcom gotowość do rozmów o zniesieniu sankcji nałożonych na gazociąg Nord Stream 2, który ma przesyłać gaz z Rosji do Niemiec.

Operator projektu, firma Nord Stream 2 AG, poinformował w sobotę, że rosyjski statek Fortuna rozpoczął układanie gazociągu Nord Stream 2 w wodach Danii.

Reuters / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply