Zorganizowane grupy ubranych na czarno ludzi podpalały dziesiątkami samochody w Goeteborgu ale też mieście Trollhaettan.

Przestępcy działali w nocy z poniedziałku na wtorek. Do największej liczby podpaleń doszło w Goeteborgu i Trollhaettan. W tym pierwszym mieście podpalonych zostało 88 samochodów. Jednak do tego typu ataków doszło także w Sztokholmie i Uppsali gdzie spłonęło około 10 maszyn. “Są świadectwa, które wskazują, że to jest koordynowane przez media społecznościowe” – portal gazety “Aftonbladet” cytuje rzecznika miejscowej policji Hansa Lippensa.

Podpalacze zaczęli działać w poniedziałek około godziny 21. Podpaleń dokonywała grupa 5-6 “młodych ludzi”, ubranych na czarno i zamaskowanych. Świadek zdarzenia opowiada jak na samym placu Frölunda podpalono 6-7 samochodów. Przestępcy najpierw wybijali okna w autach następnie wrzucali do nich butelki z łatwopalnym płynem. Miejscowa policja przyznaje, że nikogo nie schwytała oraz że nikt nie odniósł obrażeń.

Policja interweniowała w mieście Trollhaettan gdzie również zauważano grupę zamaskowanych osobników podpalających samochody. Interwencja okazał się nieudana. Policjanci zostali obrzuceni kamieniami i butelkami z benzyną. Policja z Goeteborga uważa podpalenia za zorganizowaną akcję. Inaczej niż ich koledzy ze Sztokholmu, którzy uznali, że podpalenia do jaki doszło w tym mieście nie miały związku z tymi z innych miast.

 

Czytaj także: Nowa Alternatywa dla Szwecji

aftonbladet.se/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Accipiter
    Accipiter :

    Może tym razem wysłać Szwedom nie strażaków tylko oddział prewencji. W ostateczności może być grupa kibiców Legii. Nasi pokazali by tym spedalonym potomką wikingów jak takie coś się załatwia. Oczywiście nikt się tam nie zająknie, że to robota mocno opalonych Szwedów wyznają ych najbardziej pokojową religie świata.