Według nieoficjalnych źródeł organizacja polityczno-wojskowa libańskich szyitów Hezbollah może dysponować rakietami rosyjskiej produkcji groźnymi dla amerykańskich okrętów.
Hezbollah może dysponować rosyjskimi rakietami przeciwokrętowymi P-800 Oniks (nazwa wersji eksportowej Jachont), podał, za agencją informacyjną Reutera, ukraiński portal Korrespondent.net. Bojownicy sugerują, że mogliby użyć tej broni przeciwko amerykańskim okrętom wojennym, które znalazły się u wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego, by asekurować Izrael.
Przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah groził wcześniej Waszyngtonowi, że jego ugrupowanie ma „coś przeciwko amerykańskim statkom”, które przybyły do regionu. Dwa anonimowe źródła libańskie przekazały Reuterowi, że Nasrallah sugerowa znaczące zwiększenie zdolności w zakresie rakiet ziemia-woda, między innymi przez nabycie rosyjskich rakiet Jachont.
Media od lat informowały, że Hezbollah nabył tego rodzaju rakiety od Syrii, której władze intensywnie wspierał w czasie trwającej od 2011 r. wojny ze zbrojnymi ugrupowaniami antyrządowymi.
Jednak sam Hezbollah nigdy nie potwierdził, że posiada taką broń. Źródła REutera podają jednak , że zdolności Hezbollahu do zwalczania statków znacznie wzrosły od 2006 r., kiedy po raz pierwszy wykazano, że grupa ta dowiodł swoich zdolości, atakując okręt Izraela w czasie zmasowanego ataku tego państwa na pozycje organizacji w Libanie.
„Jest Jachont i oczywiście jest jeszcze coś jeszcze” – zapewniły źródła agencji informacyjnej. Jeśli Hezbollah zdecyduje się użyć tej broni przeciwko okrętom wojennym, będzie to natychmiast oznaczać, że konflikt przerodził się w dużą wojnę regionalną.
7 października 2023 roku Hamas zaatakował Izrael. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. Bojownicy ujęli też dużą liczbę izraelskich wojskowych i cywilów. Wyrafinowana, przygotowana od roku operacja Hamasu obejmowała desant przy pomocy paralotni i łodzi. Bojownicy operowali do kilkudziesięciu kilometrów w głębi izraelskiego terytorium i byli stanie zajmować posterunki izraelskiej armii i komisariat policji w Sderot.
Hamas ujął łącznie około 220 izraelskich jeńców i zakładników. Kilku z nich już zwolnił.
Izrael dość szybko rozpoczął bombardowania i ostrzał Strefy Gazy skąd Hamas wyprowadził atak. Działania Izraela pociągają za sobą dużą liczbę ofiar cywilnych. Izraelczycy odcięli też palestyńską eksklawę od wody, elektryczności, żywności i leków. Łącznie zginęło już około 10 tys. Palestyńczyków, z których większość to kobiety i dzieci.
Po wybuchu wojny doszło także do wymiany ognia między izraelską armią a Hezbollahem na granicy izraelsko libańskiej. USA wysłały na Bliski Wschód dwie grupy lotniskowców, by asekurować Izrael.
korrespondent.net/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!