Przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenko podpisał poprawki ustawowe gwarantujące prezydentowi i członkom jego rodziny immunitet w zakresie życia i własności, po ustąpieniu przez tego pierwszego ze stanowiska.

Łukaszenko podpisał nowelizację ustawy o prezydencie, która wdrożyła wcześniejsze zmiany w Konstytucji i „praktyce organów ścigania”, donosi jego biuro prasowe. Dokument określa, że ​​prezydentem Białorusi może zostać obywatel w wieku co najmniej 40 lat, który mieszkał w wcześniej w tym kraju na stałe co najmniej 20 lat przed wyborami i nie miał zezwolenia na pobyt wydanego przez inne państwo.

Co ciekawe, jak podkreśliła w czwartek rosyjska telewizja RBK podpisana przez Łukaszenkę nowlizacja nie jest opublikowana na stronie internetowej Prezydenta Białorusi, nie jest dostępna w portalu informacji prawnej republiki, ale jest zachowana w archiwum internetowym. Nowa wersja prawa stanowi, że prezydent, który przestał wypełniać swoje obowiązki, staje się delegatem Wszechbiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego i przez całe życie członkiem Rady Republiki – izby wyższej białoruskiego parlamentu.

Prawo daje byłemu prezydentowi i jego krewnym immunitet od postępowań karnych wszelkie działania proceduralne wobec nich, w tym pozbawienie jego wolności również nie są dozwolone. Jego własność, aktywa, korespondencja i prawo do ochrony państwa są gwarantowane do końca życia byłej głowy państwa. Po rezygnacji prezydent otrzyma nieruchomości państwowe na stałe miejsce zamieszkania, w tym „działkę gruntową z znajdującymi się na niej budynkami”. Prawo stwierdza, że ​państwo pokryje ze swoje budżetu także wydaki na pogrzeb i utrwalanie pamięci prezydenta, zacytował portal RBK.

„Wielu twierdzi, że Lukashenko stworzył dla siebie tę konstytucję. Przepraszam, nie ja ją stworzyłem. Moje życie się kończy i nie będę tworzyć pod siebie żadnych konstytucji – stwierdził jeszcze zeszłej wiosny białoruski przywódca i zapewnił, że jego dzieci nie będą ubiegać się o stanowisko prezydenta Białorusi. Jego zdaniem wielu w krajach zachodnich chciałoby jego rezygnacji, a według niego, „oznacza to, że musisz zrobić odwrotnie”. Zapewnił jednak – „Nie oznacza to, że będę trzymał się tego stanowiska. Nie i jeszcze raz nie. Myślę o przyszłości”.

Czytaj także: Łukaszenko chce od Rosji odszkodowanie za opóźnienia w budowie elektrowni jądrowej w Ostrowcu

rbc.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply