Pierwszy blok energetyczny elektrowni w białoruskim Ostrowcu uległ w sobotę odłączeniu od sieci na skutek działania systemów bezpieczeństwa.

Informację o tym zdarzeniu opublikowano na kanale Ministerstwa Energetyki Białorusi na Telegramie. “O [godz.] 19.02 pierwszy blok energetyczny BelAES został odłączony od sieci po włączeniu się systemu ochrony generatora. System ochrony zadziałał w trakcie doświadczalno-przemysłowej eksploatacji pierwszego bloku energetycznego, w ramach którego przeprowadzane jest testowanie systemów i sprzętu. Tło radiacyjne w rejonie zakładu pozostaje w normie” – napisano na kanale.

Zamieszczająca ten wpis agencja informacyjna Interfax przypomniała, że pierwszy blok pierwszej białoruskiej elektrowni atomowej został włączony do działania przemysłowego 22 grudnia. Na razie jest użytkowany w “trybie doświadczalno-przemysłowym” – reaktor osiąga moc nie większą niż 75 proc. jego technicznego pułapu.

To nie pierwsze wyłączenie ostrowieckiej elektrowni z sieci. W dniach 9-19 listopada w związku z awarią jednego z systemów wspomagających reaktor również odcięto od sieci. Po ponownym podłączeniu elektrowni do sieci działał on w pierwszym okresie na poziomie 40 proc. nominalnej mocy. Ponowne wyłączenie miało miejsce 2 grudnia.

Decyzję o budowie pierwszej białoruskiej elektrowni atomowej tuż przy granicy Litwy, Mińsk podjął jeszcze w 2008 r. Ma składać się z dwóch bloków energetycznych, produkcji rosyjskiej. Okres eksploatacji elektrowni przewidziano na 60 lat. Paliwem ma być nisko wzbogacony uran, a systemy chłodzenia będą zaopatrywane przez rzekę Wilię. Władze Litwy oprotestowały inwestycję uważając ją za zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia swoich obywateli. Litwini wywierają naciski na inne państwa Unii Europejskiej by nie kupowały energii elektrycznej wytworzonej przez Białorusinów. Jednak Białorusini konsekwentnie prowadzą inwestycję. 11 października pierwszy blok białoruskiej elektrowni został uruchomiony na minimalnym poziomie mocy.

interfax.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply