Rosyjski potentat gazowy ogłosił, że nie rozpoczął dostaw gazu na Ukrainę. Gazprom zwrócił nawet dotychczas wpłacone przez Ukraińców pieniądze.

O wstrzymaniu dostaw gazu dla Ukrainy poinformował wiceszef Gazpromu Aleksandr Miedwiediew.  Przyznał, że jego koncern otrzymał od Naftohazu Ukraini przedpłatę za objętości gazu zaplanowane do przesyłu na marzec, jednak według Miedwiediewa jego rozpoczęcie wymaga jeszcze dopełnienia szeregu formalności, w tym podpisania dodatkowego kontraktu. “Dlatego też, w takiej sytuacji, działając z dobrą wolą, zwróciliśmy w pełnej kwocie, sumę jaka wpłynęła od Naftohazu” – poinformował Miedwiediew.

Deklaracja ta doczekała się już odpowiedzi ze strony ukraińskiej. Według niej Gazprom łamie warunki wcześniejszych porozumień. “Odmawiając dostaw gazu za które była wniesiona przedpłata Gazprom czyni niemożliwym wypełnienie przez Naftohaz decyzji sądu [arbitrażu sztokholmskiego] o zakupie minimalnych, zakontraktowanych objętości gazu” – powiedział prezes Naftohazu Andrij Kobolew.

Ukraina w 2016 roku zdecydowała się na zakupy rosyjskiego gazu, ale od Polaków, Węgrów i Słowaków. Ze względu na podpisane kontrakty jest jednak zobowiązana do zakupów surowca także od Gazpromu. W styczniu kierownictwo Naftohazu określiło też cenę zaproponowaną przez Rosjan jako “bardzo atrakcyjną”.

ria.ru/kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Gaetano
    Gaetano :

    I prawidłowo, tak należy postępować ze stepowymi. Jeśli dzicz naiwnie myślała, że ataki na placówki rosyjskich instytucji ujdą na sucho, to się grubo pomyliła. Teraz nadzieją dla ukrów będzie zwiększenie importu tego samego gazu z Polski i rozmowy z panem zza oceanu.

  2. Gaetano
    Gaetano :

    Gdyby Polska była normalnym krajem, rządzonym przez Polaków, również mogłaby wykorzystać nawet taki atut w celu osiągnięcia tego, na czym nam obecnie zależy, tymczasem ukry robią nas w konia przy byle okazji.

  3. jwu
    jwu :

    Czytam tytuł ,i nie wiem ,czy się śmiać ,czy płakać ? Śmiać ,bo banderowcy się doigrali ,a płakać bo zwiększymy im dostawy darmowego gazu .Za który zapłaci każdy Polak.

  4. zefir
    zefir :

    Banderowcy się nadziali na zwykłą praktykę zawarcia umowy na dostawę rosyjskiego gazu.To zlekceważyli.zwyczajnie olali,więc się doigrali,że gazu od Rosji nie dostali.To żadne kruczki prawne,piję do “tagore”,to cywilizowana forma umów międzynarodowych,której banderowcom zabrakło.Tak jak się z dostawcą gazu pogrywa,tak się gazu ma i kwita.