Burkina Faso, Mali i Niger ogłosiły w środę tworzenie trójstronnych sił wojskowych w celu długofalowej walki z ugrupowaniami dżihadystycznymi stanowiącymi problem we wszystkich trzech państwach.

Nowe siły „zaczną działać tak szybko, jak to możliwe, aby uwzględnić wyzwania związane z bezpieczeństwem w naszej przestrzeni” – oznajmił szef armii Nigru Moussa Salaou Barmou w oświadczeniu po rozmowach w stolicy tego państwa, Niamey. Jak dodał – “Jesteśmy przekonani, że wspólnymi wysiłkami naszych trzech krajów uda nam się stworzyć warunki dla wspólnego bezpieczeństwa” – jak zacytowała France24.

Liczebność trójstronnych sił nie została określona, ​​ale Barmou powiedział, że trzy armie zgodziły się opracować „koncepcję operacyjną”, która pozwoliłaby im osiągnąć cele w zakresie obronności i bezpieczeństwa. Oświadczenie to stanowi najnowszy przejaw zbliżenia trzech sąsiadów, w których rządzą junty wojskowe i które, znalazłszy się pod presją Zachodu, zerwały powiązania z dawnym kolonizatorem – Francją, na rzecz współpracy z Rosją.

Rebelia dżihadystów wybuchła w północnym Mali w 2012 r., w ślad za rebelią miejscowych koczowniczych Tuaregów i została stłumiona w 2013 r. W 2015 r. działalność zbrojna ekstremistó rozprzestrzeniła się na sąsiednie Niger i Burkinę Faso. Szacuje się, że w całym regionie w wyniku narastającej spirali przemocy zginęło już tysiące ludzi, a miliony ludzi uciekło ze swoich domów.

W 2020 i 2021 r. w Mali doszło do dwóch zamachów stanu, które wydźwignęły do władzy wojskowych niechętnych Francji, którzy podjęli współpracę z Rosjanami. Był to element fali puczów – jeden z ostatnich, miał miejsce w lipcu zeszłego roku w Nigrze, gdzie obalony został profrancuski prezydent Mohamed Bazoum. Także tam przeciw nowym wojskowym władzom wystąpili miejscowi Tuaregowie.

Niger był ostatnim państwem w regionie Sahelu, które mocarstwa zachodnie mogły uważać za sojusznika. Zamach stanu w Niamey został ostro skrytykowany przez ONZ, Wspólnotę Gospodarczą Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS), Francję oraz USA. ECOWAS zagroził Nigrowi poważnymi sankcjami, a nawet interwencją wojskową, choć określono ją jako ostateczność. Jednak trzy państwa Wspólnoty, gdzie również rządzą wojskowi – Mali, Burkina Faso i Gwinea sprzeciwiły się im, jak rónież jakiejkolwiek interwencji w Nigrze. W efekcie Mali, Burkina Faso i Niger zawiązały formalny sojusz i zapowiedziały opszuczenie ECOWAS.

Mali i Burkina Faso wypędziły francuskich żołnierzy, którzy tam przebywali, i zwróciły się o wsparcie Rosjan z grupy Wagnera. Po śmierci Jewgienija Prigożyna jego rolę przejmuje tak zwany Korpus Afrykański, którego żołnierze są już w regionie.

W sierpniu w północno-wschodnim Mali doszło do dość dużych starć pomiędzy wojskiem, rebeliantami, głównie złożonymi z koczowniczych Tuaregów i dżihadystami o kontrolę nad terytorium, które opuszczali pracownicy misji ONZ MINUSMA. Rebelianci próbowali okupować bazy opuszczane przez MINUSMA jeszcze przed armią rządową, uznając to za element porozumienia pokojowego z Bamako, zawartego między władzami a Tuaregami w 2014 r. Jeszcze we wrześniu tuarescy separatyści zdobyli cztery bazy malijskiej armii, które porzucili po zabraniu uzbrojenia.

france24.com/bbc.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply