Dziewięć miesięcy po obaleniu prezydenta Ibrahimz Keity malijscy wojskowi po raz kolejny interweniowali w proces polityczny.

Keita utracił władzę na skutek wystąpienia wojskowych w sierpniu zeszłego roku. Armia podjęła akcję w obliczu narastających protestów społecznych przeciw prezydentowi. W poniedziałek wojskowi podobnie interweniowali aresztując prezydenta tymczasowego Baha Ndawa oraz premiera Moctara Ouane’a. Zostali oni uwięzieni w bazie wojskowej kilka godzin po tym, gdy Ouan ogłosił usunięcie ze składu swojego rządu dwóch wysokich oficerów, w tym płk Assimi Goity, który dowodził sierpniowym puczem.

Ruch kadrowy premiera tymczasowego nastąpił w warunkach pogłębiających się napięć społecznych. Jak podała telewizja Al Jazeera największy malijski związek zawodowy wezwał bowiem robotników do strajku generalnego.

Rada Bezpieczeństwa ONZ skrytykowała działania malijskich wojskowych i określiła je jako “nieakceptowalne”. W czwartek wojsko uwolniło Ndawa i Ouane’a, którzy udali się do swoich domów w stolicy kraju Bamako, podała telewizja France24. Dzień później płk Goita został ogłoszony nowym prezydentem tymczasowym.

Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) już po sierpniowym zamachu stanu wzywała malijskich wojskowych do jak najszybszego przekazania władzy cywilom. ECOWAS zawiesiła Mali w prawach członka organizacji, oraz zablokowała kontakty handlowe i przepływy finansowe z tym państwem. Obecnie wzywa malijskich wojskowych do rozmów. Natomiast prezydent Francji Emmanuel Macron zagroził im sankcjami.

Al Jazeera twierdzi jednak, że sankcje nałożone przez ECOWAS okazały są egzekwowalne w umiarkowanym stopniu.

Mali jest jednym z najbiedniejszych państw świata. Położone na obszarach pustynnych i sawannowych, nie mające dostępu do morza państwo zamieszkane jest przez bardzo zróżnicowaną etniczne ludność – od ludności berberyjskiej (tuareskiej) i arabskiej po różne plemiona murzyńskie stanowiące większość mieszkańców. Państwo zmaga się z ekstremistami islamskimi operującymi na terenach pustynnych oraz niepodległościowym ruchem Tuaregów.

aljazeera.com/france24.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply