Podczas dyskusji nad projektem uchwały o upamiętnieniu uczczenia walki Orląt Lwowskich i Przemyskich na sesji Rady Miejskiej w Przemyślu, radni PiS opowiedzieli się przeciwko uściśleniu, że walczono z oddziałami ukraińskimi. Później część z nich nie poparła całości uchwały, choć sami byli jej wnioskodawcami.
W piątek radni Rady Miejskiej w Przemyślu podczas sesji zajęli się projektem uchwały w sprawie stanowiska „z okazji 100. rocznicy walk o przynależność Lwowa i Przemyśla do państwa polskiego”. Został on zgłoszony przez radnych PiS. Uzasadniając projekt wnioskodawcy zaznaczali m.in., że w ten sposób Rada Miasta „chce podkreślić historyczną wagę tych wydarzeń oraz oddać cześć ich uczestnikom”. Przypomniano też o walce Orląt Lwowskich i Przemyskich z Ukraińcami, choć nie tych ostatnich głośno nie wymieniono.
Na początku dyskusji dr hab. Andrzej Zapałowski, radny Kukiz’15 zwrócił uwagę, że w treści uchwały nie ma jednak wzmianki o tym, z kim te walki toczono i prosił o wprowadzenie odpowiedniego uzupełnienia. Takiej konieczności nie widział jednak radny Wojciech Błachowicz (PO), były wiceprezydent miasta. Jak tłumaczył, nie chciał, żeby uchwała wzbudzała jakieś kontrowersje.
Radny PiS Maciej Kamiński, wnioskodawca projektu również nie zgodził się z Zapałowskim i zaznaczył, że pozostaje przy stanowisku klubu. W reakcji na to historyk podkreślał, że jest przeciwnikiem „nadmiernej i bzdurnej poprawności politycznej” i wnosi o zmianę. Jego stanowisko podzieliła radna Grażyna Stojak (PO-Nowoczesna), argumentując to koniecznością zachowania poprawności historycznej.
Radny Kamiński bronił przedstawionej wersji twierdząc, że jest ona „wyważona”:
– Staraliśmy się przedstawić wyważoną treść, żeby nie budziła kontrowersji. Wydaje mi się, że treść jest odpowiednia.
Prof. Zapałowski złożył wniosek formalny o nadanie uchwale następującego brzmienia: „Rada Miejska w Przemyślu w 100. rocznicę zwycięskich walk z oddziałami ukraińskimi o przynależność Lwowa i Przemyśla do państwa polskiego wyraża dla ich uczestników najwyższe uznanie”. Inny radny K’15 Mirosław Majkowski poparł ten wniosek argumentując, że nie ma w tym nic kontrowersyjnego i nie ma żadnych przeszkód do tego, żeby uściślić, że walczono z oddziałami ukraińskimi.
Najpierw przystąpiono do głosowania nad poprawką zgłoszoną przez prof. Zapałowskiego. Przyjęto ją przy 14 głosach „za”, 4 „przeciw” i 3 wstrzymujących się od głosu. Przeciwko uściśleniu treści uchwały zgodnie z prawdą historyczną zagłosowali radni PiS, wnioskodawcy projektu (Maciej Kamiński, Andrzej Berestecki, Daniel Dryniak i Wojciech Rzeszutko). Od głosu wstrzymało się dwóch radnych PO i jeden z SLD, przy czym ostatecznie Błachowicz zmienił zdanie i zagłosował za poprawką.
W kolejnym głosowaniu ws. przyjęcia całości uchwały 18 radnych głosowało „za”, a trzech wstrzymało się od głosu. Byli to dwaj radni PiS (w tym Kamiński, przedstawiciel wnioskodawców) oraz radny SLD.
Przeczytaj i zobacz: V Marsz Orląt Przemyskich i Lwowskich przeszedł ulicami Przemyśla [+VIDEO / + FOTO]
Kresy.pl
Tych banderowskich szubrawców z PiS którzy byli przeciw z imienia i nazwiska do publicznej wiadomości i traktować ich jak śmiertelnych wrogów
Przecież Polacy walczyli z Murzynami. PiS jest gorszy od PO.
@murzynio jakimi murzynami? Toż to niepoprawne politycznie, to są afroamerykanie wzbogacający Europę kulturowo… a pod Przemyślem i Lwowem walczyliśmy, a jakże, z sowietami!
@uvara Nawet nie z sowietami ,tylko “ruskimi zwyrolami”.Bo sowieci to także Ukraińcy,i komuniści z Polski.
Ciekawe, czy w lipcu 2019 radni PO z Warszawy, gdy będą przyjmować uchwałę oddającą cześć powstańcom warszawskim, też uchylą się od nazwania po imieniu niemieckiego przeciwnika, bo to “kontrowersyjne i niewyważone”? Wydarzenia z lat 1918-1919 można z czystym sumieniem nazwać wojną polsko-ukraińską, w czasie której obie strony walczyły przeważnie w sposób zgodny z prawidłami sztuki wojennej. Choć już wówczas dało o sobie znać ukraińskie barbarzyństwo, to jednak było ono zjawiskiem dość marginalnym. Jeśli zdaniem radnych PiS już wojna toczona z Ukraińcami o Lwów i Małopolskę Wschodnią w 1918-1919 jest na tyle “kontrowersyjna”, że nie wypada nazwać po imieniu wroga, to strach pomyśleć, jak ci radni zachowają się w lipcu 2019, gdy będzie w Przemyślu uchwalana (jak mniemam!) jakaś forma oddania czci ofiarom ukraińskiego ludobójstwa…
Pisowskie parchy. Wstyd mi, że dałem się nabrać i głosowałem na nich 3 lata temu. Nigdy więcej tego błędu nie popełni.
@Accipiter
Nie parchy a POspolite KORYCIARZE – nazewnictwo od świńskiego koryta!
@franciszekk Prawda.Ale z drugiej strony nie było ugrupowania w sejmie (po 1989 roku),które by zasłużyło na inne określenie.