Protestujący niemieccy rolnicy zablokowali prom, którym wracał wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec Robert Habeck, uniemożliwiając mu zejście na ląd. Próbowali też wedrzeć się na pokład. W tle są cięcia forsowane przez rząd w Berlinie.

Blokada zorganizowana przez niemieckich rolników została wywołana przez plany rządu Niemiec, by stopniowo wygaszać dopłaty rolnicze. W związku z listopadowym orzeczeniem trybunału konstytucyjnegi, rząd w Berlinie musi starać się poprawić swoje finanse i znacznie zredukować wydatki. Koalicja rządząca zaproponowała skasowanie kluczowych przywilejów dla rolników, w tym ulgi podatkowej na olej napędowy. To spowodowało wielkie oburzenie wśród rolników.

Według agencji Reutera, w czwartek protestowało około 250-300 niemieckich rolników. Uniemożliwili oni wicekanclerzowi i ministrowi gospodarki, Robertowi Habeckowi opuszczenie promu, którym wracał z urlopu na wyspie na północy Niemiec. W porcie Schlüttsiel demonstranci, w liczbie około 25-30 osób, próbowali wedrzeć się na statek, który ostatecznie musiał zawrócić i odpłynąć. Policja użyła gazu pieprzowego. Habcek powiedział, że martwi go narastające napięcie w kraju.

Niemiecki Związek Rolników oficjalnie zdystansowało się od blokady. Jego przedstawiciele zapowiedzieli jednak, że będą trzymać się swoich planów, dotyczących zorganizowania w przyszłym tygodniu demonstracji przeciwko likwidacji dopłat dla rolników.

Zablokowanie promu potępił kanclerz Olaf Scholz, a także minister rolnictwa Cem Ozdemir z partii Zielonych, podobnie jak Habeck. Ozdemir zaznaczył, że rząd się nie ugnie i będzie dalej forsował likwidację dopłat. Co prawda w czwartek plany cięć zostały złagodzone, ale dla rolników z Niemiec to za mało. Odliczenia podatkowe za paliwo do maszyn rolniczych mają być wygaszane stopniowo, a nie zlikwidowane od razu. Utrzymana ma zostać jednak ulga na zakup pojazdów rolniczych.

W tym roku w trzech wschodnich landach RFN odbędą się wybory. Zaognienie sytuacji, jak podaje Reuters, niepokoi rząd federalny, ponieważ na kryzysie budżetowym korzysta głównie Alternatywa dla Niemiec (AfD), która dzięki temu może osiągnąć lepszy wynik w wyborach. Pośrednio przyznał to rzecznik rządu, Steffen Hebestrei. Z kolei wiceszefowa AfD Alice Weidel oświadczyła, że blokada pokazała, że obywatele Niemiec nie traktują już Habecka poważnie.

Media dodają, że do incydentu doszło przed piątkowym pogrzebem byłego niemieckiego ministra finansów, Wolfganga Schaeuble.

W grudniu, po orzeczeniu trybunału i ogłoszeniu placów cięć przez koalicję rządzącą w Niemczech, niemieccy rolnicy rozpoczęli masowe protesty. Tysiące demonstrantów zjechało swoimi maszynami rolniczymi do centrum Berlina, blokując traktorami jedną z głównych ulic. Trybunał uznał, że rząd złamał konstytucyjną zasadę dotyczącą zadłużenia, przekazując do funduszu klimatycznego 60 miliardów euro, przeznaczonych na wsparcie gospodarki w związku z pandemią. W sieci dostępne są nagrania, pokazujące skalę protestów.

Czytaj także: Bułgarscy rolnicy sfrustrowani – protestowali w Sofii

Reuters / Politico / Barrons.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply