Z 2700 rakiet przeciwlotniczych Strieła, które Niemcy obiecali przekazać Ukrainie, dostarczono tylko 500, a dalsze dostawy nie są planowane – podaje „Welt am Sontag”, powołując się na źródła po stronie ukraińskiej.

Niemiecka gazeta „Welt am Sontag” podała w piątek, że pomoc militarna ze strony Niemiec dla Ukrainy okazuje się dużo mniejsza, nić deklarował rząd w Berlinie. Serwis powołuje się na źródła w ukraińskich kręgach rządowych. Według nich, z 2700 rakiet przeciwlotniczych systemu Strieła, które Niemcy obiecali przekazać Ukrainie, dostarczono tylko 500 sztuk. Zostały one przekazane Ukraińców dopiero w czwartek wieczorem, na terytorium Polski.

Co więcej, ukraińskie źródła serwisu twierdzą, że żadne dalsze dostawy rakiet przeciwlotniczych z Niemiec nie są planowane.

Welt am Sontag” zwróciło się w tej sprawie do niemieckiego ministerstwa obrony. Resort jedynie ogólnie potwierdził, że zrealizowano jakieś dostawy broni na Ukrainę, ale liczby nie podano, z uwagi na utajnienie informacji na utajnienie informacji na ten temat. Rzeczniczka ministerstwa poinformowała, że wszelkie dostawy broni mogą zostać zrealizowano tylko za zgodą Federalnej Rady Bezpieczeństwa.

Według niemieckiego tygodnika Spiegel, część rakiet ziemia-powietrze typu Strieła z byłych zapasów armii NRD, które mają zostać wysłane na Ukrainę, nie nadaje się do użytku. Według lokalnych doniesień duża część tych pocisków nie działa, ze względu na pozostawienie je w magazynach na zbyt długi czas.

Spiegel podaje, że około 700 pocisków jest niesprawnych, później informacje przekazał także dziennik Bild. Federalny Urząd ds. Eksportu Sprzętu ma sprawdzić materiał przed zatwierdzeniem dostawy rakiet przez Federalną Radę Bezpieczeństwa. W raportach odnotowano, że rakiety mają co najmniej 35 lat i zostały umieszczone w magazynach w 2012 roku z powodu „mikropęknięć w ładunku miotającym amunicji, które doprowadziły do ​​korozji/utleniania”.

Wcześniej pisaliśmy, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski  zwrócił się w czwartek do Bundestagu. W trakcie spotkania Chrześcijańscy Demokraci zarzucili rządowi Olafa Scholza, że ten nie zrealizował dostawy rakiet Strieła na Ukrainę. Poza zapowiadanymi początkowo pociskami przeciwpancernymi i rakietami Stinger, do Kijowa nie dotarło wówczas jeszcze nic. Nie zrealizowano dostawy ponad tysiąca pocisków manewrujących Strieła, donosił „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Jak informowaliśmy, niemieckie ministerstwo gospodarki zatwierdziło na początku marca br. dostarczenie Ukrainie 2700 rakiet przeciwlotniczych typu Strieła/Strzała. Broń pochodzi z dawnych rezerw sił zbrojnych Niemieckiej Republiki Demokratycznej.

Strieła-2 to ręczny przeciwlotniczy pocisk rakietowy klasy „ziemia-powietrze”, z czasów radzieckich. Był używany w wojskach Układu Warszawskiego od końca lat 60. XX wieku.

welt.de / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply