Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, odniósł się w niedzielę do wypowiedzi byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która broniła swojej polityki wobec Rosji. “Jeśli nie można naprawić błędów przeszłości, lepiej po prostu przestać się tłumaczyć i zachęcać agresora” – oświadczył.

Była kanclerz Niemiec udzieliła wywiadu tygodnikowi Zeit. W sobotnim materiale po raz kolejny broniła swojej polityki wobec Rosji. “Była kanclerz Merkel, która całkowicie uzależniła Europę od rosyjskich nośników energii, tłumaczy się: ‘Zrobiłam wszystko, żeby Rosja nie zaczęła wojny i dlatego otrzymałam… rosyjski tani gaz’. Fantastycznie. Bo wojna się nie zaczęła, prawda?” – napisał Podolak w niedzielę na Twitterze. “Dalej autor mińsko-normandzkiego formatu kontynuuje: ‘Trzeba myśleć o negocjacjach, nie wszyscy opowiadający się za pokojem myślą po putinowsku’. Jedno pytanie: negocjacje w sprawie czego? Znowu w sprawie taniego gazu od Rosji? Ale czy musi to być kosztem zniszczonych terytoriów Ukrainy i setek tysięcy niewinnych ukraińskich istnień ludzkich?” – dodał.

“I najważniejsze: z kim? Z oficjalnie uznanymi międzynarodowymi wojennymi zbrodniarzami? Czy po 430 dniach brutalnej wojny można tak gardzić wolnością, tak jawnie nie zauważać rosyjskich masowych zabójstw i tak otwarcie nienawidzić prawa Ukrainy do samoobrony?” – wskazał.

“Jeśli nie można naprawić błędów przeszłości, lepiej po prostu przestać się tłumaczyć i zachęcać agresora” – zakończył swój wpis.

Była kanclerz Niemiec udzieliła wywiadu tygodnikowi Zeit. W sobotnim materiale po raz kolejny broniła swojej polityki wobec Rosji. Wyraziła opinię, że próby zakończenia ukraińsko-rosyjskiego konfliktu w 2014 roku, w ramach porozumień mińskich, były słusznym kierunkiem. “Aprobuję te dyplomatyczne próby” – powiedziała, cytowana w sobotę przez portal niemieckiej gazety. Stwierdziła, że “było sporo osób, które nie były tym zainteresowane”. Dodała, że Niemcy i Francja zabiegały na forum Rady Europejskiej o uregulowanie konfliktu.

Podkreśliła, że “bardzo martwi się” o Ukrainę. „Próbowałam zapobiec tej sytuacji, korzystając z tego, co miałam do dyspozycji. Fakt, że to nie zadziałało, nie jest dowodem na to, że nie była to słuszna droga” – oświadczyła, odnosząc się do rosyjskiej inwazji.

Zobacz także: Merkel: porozumienia mińskie miały “dać Ukrainie czas”. Nord Stream 2 nie był błędem

Zapytana, jakie ma pomysły na zakończenie wojny na Ukrainie, Merkel oświadczyła, że nie chce komentować tej sprawy. Jej zdaniem należy zastanowić się nad scenariuszem, w którym mogłyby dojść do negocjacji.

Także w czerwcu ubiegłego roku była, wieloletnia szefowa niemieckiego rządu Angela Merkel broniła swojej polityki zagranicznej, w tym polityki współpracy z Rosją. Zapytana o politykę współpracy, bądź negocjacji z Rosją, jaką prowadziła konsekwentnie przez 16 lat swoich rządów, odpowiedziała: „Dyplomacja nie jest zła, tylko z tego powodu, że nie zadziałała”.

Merkel odrzuciła wówczas krytykę dziennikarza za to, że zablokowała w 2008 r. przyznanie Ukrainie i Gruzji państw statusu z określoną ścieżką do NATO twierdząc, że uczynienie tego Władimir Putin potraktowałby już wówczas jako „wypowiedzenie wojny”. „To nie była Ukraina jaką znamy dzisiaj” – opowiadała o ówczesnej sytuacji – „Kraj nie był stabilny, był przeżarty przez korupcję”. W tym kontekście chwaliła prezydenta Wołodymyra Zełenskiego za jego przywództwo. „Odwaga i pasja, z jaką walczą o swój kraj, jest bardzo imponująca” – powiedziała o Ukraińców. Wcześniej, przez swoją rzeczniczkę, Merkel przekazała, że decyzję ze szczytu NATO z 2008 r. uznaje za słuszną.

Zobacz także: Merkel otrzymała najwyższe niemieckie odznaczenie. Kontrowersje w Niemczech

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply