“Była kanclerz federalna dr Angela Merkel podtrzymuje swoje decyzje podjęte w związku ze szczytem NATO w Bukareszcie w 2008 roku” – poinformowała rzeczniczka Merkel w odpowiedzi na prośbę dpa.
Z powodu sprzeciwu Francji i Niemiec na szczycie Sojuszu w Bukareszcie nie zaoferowano Ukrainie i Gruzji Planu Działań na rzecz Członkostwa (MAP), czego domagały się m.in. Polska i USA.
Podkreśliła jednocześnie, że “była kanclerz wspiera międzynarodowe wysiłki na rzecz zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainie”.
„W obliczu okrucieństw widocznych w Buczy i innych miejscach w Ukrainie, wszystkie wysiłki rządu niemieckiego i społeczności międzynarodowej, mające na celu udzielenie wsparcia Ukrainie oraz położenie kresu barbarzyństwu i wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, mają pełne poparcie byłej kanclerz” – oświadczyła rzeczniczka.
W nagraniu wideo, opublikowanym w niedzielę wieczorem (3.4.2022) Zełenski zaprosił byłą kanclerz Angelę Merkel do Buczy.
“W Buczy niedaleko Kijowa Merkel, a także były prezydent Francji Nicolas Sarkozy, mogą przekonać się, co przyniosła ich polityka ustępstw wobec Rosji” – powiedział Zełenski. „Na własne oczy zobaczą torturowanych Ukraińców i Ukrainki” – dodał.
Według Zełenskiego w 2008 roku państwa NATO wycofały się z perspektywy członkostwa dla Ukrainy z powodu „absurdalnego strachu niektórych polityków” przed Rosją. Wierzyli, że „odrzucając Ukrainę, uda im się udobruchać Rosję”. Merkel (kanclerz w latach 2005-2021) i Sarkozy zablokowali żądania innych członków NATO odnośnie szybkiego przystąpienia Ukrainy do NATO.
Również polski premier Mateusz Morawiecki zaapelował do byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel: „Pani kanclerz, milczy pani od początku wojny. Tymczasem to właśnie polityka Niemiec przez poprzednie kilkanaście lat doprowadziła do tego, że Rosja ma dziś siłę wynikająca z monopolu na sprzedaż surowców”.
Władze Ukrainy poinformowały w niedzielę, że siły ukraińskie zajęły cały obwód kijowski. Burmistrz wyzwolonej Buczy poinformował, że podczas miesięcznej okupacji przez armię rosyjską zginęło około 300 mieszkańców. Nagrania wykonane w mieście pokazują olbrzymie zniszczenia i liczne ciała ofiar, leżące na ulicach bez broni i w cywilnych ubraniach. Według ukraińskiego ministerstwa obrony Rosjanie dokonywali arbitralnych egzekucji.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział w niedzielę nowe sankcje wobec Rosji w związku ze zbrodniami popełnionymi przez rosyjskie wojska w mieście Bucza. „Mordowanie cywilów to zbrodnia wojenna” – podkreślił niemiecki kanclerz.
Zdaniem ministra spraw zagranicznych RP Zbigniewa Raua „wyzwolenie obwodu kijowskiego ujawniło barbarzyńskie okrucieństwa popełniane przez rosyjskie siły zbrojne”. Rau wezwał państwa członkowskie OBWE i społeczność międzynarodową do pomocy Ukrainie w zapewnieniu właściwego zbadania tych zbrodni.
Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken potępił zbrodnie, do których doszło w podkijowskim mieście Bucza.
Rosja odrzuciła oskarżenia o zbrodnie w Buczy nazywając je „prowokacją ukraińskich radykałów”. Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych uważa, że nagrania przedstawiające zabitych cywilów w ukraińskim mieście Bucza zostały „zamówione” przez Stany Zjednoczone w ramach spisku mającego obwiniać Rosję. „Kto jest mistrzem prowokacji? Oczywiście Stany Zjednoczone i NATO” – powiedziała w niedzielę rzecznik ministerstwa Maria Zacharowa w wywiadzie dla państwowej telewizji.
Kresy.pl / dw.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!