Na polskich i niemieckich drogach pojawią się niedługo polskie nazwy miast, zarówno z Polski, jak i z Kresów – informuje DoRzeczy.pl.

Jak podaje portal DoRzeczy.pl, już wkrótce na polskich i niemieckich drogach pojawią się polskie nazwy miast, zarówno z Polski, jak i z Kresów. Na drogowskazach jeszcze do niedawna często widniały tylko nazwy w języku niemieckim, jak “Stettin”, “L’viv” czy “Vilnius”, co utrudniało pracę m. in. polskim kierowcom. Na sprawę zwracali też uwagę polscy turyści. Z kolei w Polsce znane były przypadki, gdy kierowcy nie jechali w stronę Wrocławia lub Budziszyna, tylko „Breslau” lub „Bautzen”.

Zmiana znaków do efekt działań posła Sylwestra Chrzuszcza (PiS, wcześniej Kukiz’15 i WiS), wiceprzewodniczącego Komisji Infrastruktury, który złożył w tej sprawie szereg interpelacji do Parlamentu Europejskiego i Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ. Celem jego inicjatywy była zmiana w niemieckich znakach drogowych, żeby znajdowały się na nich także polskie nazwy miast. Komisja zaakceptowała ten pomysł. Projekt zmian został zatwierdzony, w związku z czym na niemieckich znakach pojawią się nazwy dwujęzyczne miejscowości.

 

W czwartek portal Dorzeczy.pl podał, że drogowskazy w Polsce również ulegną “repolonizacji”. W przyszłym tygodniu ma zostać przedstawione rozporządzenie dotyczące wymiany nazw na polskich drogowskazach.

W rozmowie z portalem poseł Chruszcz zaznaczył, że w Europie nazewnictwo dróg jest regulowane przez tzw. konwencję wiedeńską, podpisaną przez wszystkie europejskie państwa. – Dokument ten wskazuje, że nazwa miasta powinna być przede wszystkim zapisana w języku państwa, w którym miasto się znajduje. To było podstawą do zmian drogowskazów w Niemczech. Napisałem pisma do wszystkich landów na wschodzie Niemiec, by zgodnie z treścią konwencji zmienili znaki.

Poseł PiS dodał, że w wyniku tych próśb, po 2008 roku wymieniono znaki w całej wschodniej części Niemiec, dzięki czemu można tam zobaczyć również polskie nazwy miast.

Podobnie stało się w przypadku polskich dróg. Niemieckie nazwy zostaną zastąpione polskimi, lub będą występowały w dwóch językach. Wówczas jako pierwsza będzie widoczna nazwa polska, a następnie niemiecka, wzięta w nawias.

Jak powiedział dyrektor Departamentu Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury Bogdan Oleksiak, przyjęta data graniczna rozporządzenia o zmianach drogowskazów przyjęto 31 grudnia 2028 roku. Jego zdaniem, to wystarczająco długi czas na wymianę drogowskazów. Kwestie tego, jak i kiedy dokładnie zostanie to zrobione, będą zależeć od samorządów. W ich gestii pozostaną też koszty wymiany znaków.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Portal DoRzeczy.pl ustalił, że rozporządzenie dotyczące zmiany nazw na polskich drogowskazach zostanie zaprezentowane w przyszłym tygodniu.

Przypomnijmy, że latem 2016 roku posłanka Kukiz’15 Elżbieta Zielińska (Borowska) zwróciła się do ministerstwa infrastruktury z interpelacją ws. polskiej pisowni takich miast jak Lwów czy Wilno na tablicach drogowych w Polsce, które wówczas miały wyłącznie brzmienie obce. Posłanka przypomniała, że zgodnie z załącznikiem nr 1 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 2003 roku, nazwy miast obcych państw na znakach drogowych podaje się w języku obcym. Przykładowo na autostradzie A4 zamiast „Lwów” na tablicy widnieje „Lviv”. Jadąc obwodnicą Augustowa, na drogowskazach widnieją nazwy „Vilnius” i „Kaunas”, choć te miasta mają polskie nazwy – Wilno i Kowno – pisała posłanka. W odpowiedzi na interpelację Ministerstwo Infrastruktury napisało, że obecny stan prawny nie umożliwia umieszczania na znakach nazw miejscowości innych niż oryginalne.

We wrześniu 2017 roku sejmowa Komisja Infrastruktury uzyskała zapewnienie urzędników Ministerstwa Infrastruktury, że resort zmieni obowiązujące przepisy, które nie pozwalają na umieszczanie na tablicach drogowych polskich nazw miejscowości położonych za granicą, takich jak Lwów czy Wilno. Zapewniano, że dzięki zmianie zmiana nazw na tablicach ma być możliwa od 2018 roku.

Dorzeczy.pl / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    Tylko patrzeć, jak na skutek interwencji ambasady Ukrainy, wycofają się z tego projektu. Niech sobie przypomnę: plakat Biegu Niepodległości, paszport, nowelizacja ustawy o IPN, plakat na Okęciu – czy teraz będzie inaczej? Zobaczymy…