W gronie Honorowych Darczyńców portalu Kresy.pl znalazł się m.in. prof. Włodzimierz Osadczy, historyk i teolog z Ośrodka Badań Wschodnioeuropejskich Centrum Ucrainicum KUL, prezes Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Kresowego.
Dr hab. Włodzimierz Osadczy, prof. KUL, to historyk i teolog, członek i były dyrektor Ośrodka Badań Wschodnioeuropejskich Centrum Ucrainicum KUL, prezes Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Kresowego. Kandyduje również do Parlamentu Europejskiego z listy Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy.
Profesor Osadczy pochodzi z Kresów. Studiował na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Lwowskiego im. Iwana Franki. Od 1993 mieszka w Polsce, gdzie przyjechał jako stypendysta Fundacji Jana Pawła II, która umożliwia studia w Polsce obywatelom byłego Związku Radzieckiego [EDIT: pierwotna wersja tekstu zawierała nieścisłości dotyczące pochodzenia i wykształcenia prof. Osadczego sprzed rozpoczęcia studiów]. Jest historykiem, a także teologiem. Jako badacz w swojej pracy naukowej zajmuje się m.in. tematyką katolicyzmu i prawosławia, w tym grekokatolicyzmem na Kresach, szczególnie w Małopolsce Wschodniej. Jest autorem licznych publikacji z tej tematyki, m.in. książki o Unii Brzeskiej pt. „Unia Triplex”. Na portalu Kresy.pl często wypowiada się na temat stosunków polsko-ukraińskich i sytuacji na Ukrainie, m.in. komentując stosunki wyznaniowe, sytuację Kościoła łacińskiego i greckokatolickiego oraz nt. relacji między tymi konfesjami. Zabierał głos m.in. w sprawie polityki rządu PiS wobec Polaków na Kresach, komentował kwestię początków Fundacji Otwarty Dialog i jej związków z PiS. Na łamach naszego portalu prof. Osadczy ostrzegał również, że Ukraina buduje swoją tożsamość na banderyzmie za przyzwoleniem Zachodu i USA.
Zobacz także: W minionym roku portal Kresy.pl stracił dwóch pracowników
W piątek prof. Osadczy zaapelował na Facebooku o wsparcie portalu Kresy.pl. Zdaniem profesora:
Temat Kresów to obszar od lat systematycznie zakłamywany. Linia polityczna poszczególnych rządów, która zmienia się po kolejnych wyborach, w sprawach kresowych pozostaje niezmienna – nacechowana kłamstwem i obłudą. Panuje cynizm i zmowa milczenia. Niewiele jest mediów, które w sposób odważny próbowałyby wchodzić w kresową tematykę i obnażać kłamstwa wtłaczane polskiej opinii publicznej przez każdy kolejny rząd na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Portal Kresy.pl z pewnością należy do czołówki mediów, które zawsze trzymały jednoznaczną linię w sprawie Kresów i polityki międzynarodowej. A cechą charakterystyczną tej linii jest radykalna obrona prawdy historycznej i narodowego interesu. Informacje podawane przez Kresy.pl codziennie demaskują narrację mediów partyjnych, rządowych i tzw głównego nurtu. Demaskują narrację, której celem jest uczynienie z Polski narzędzia w grze obcych mocarstw i to kosztem naszych najbardziej żywotnych interesów. Stąd też tak zawzięte są ataki na ten portal; pomówienia, które wpisują się w atakowanie wszelkich patriotycznych odruchów, które obecnie widzimy. Polecam wszystkim portal Kresy.pl.
Zobacz także: WAŻNE: w marcu musimy zebrać jeszcze 9 tys. PLN
W lutym Czytelnicy portalu Kresy.pl wsparli naszą działalność kwotą 14300. PLN. To ponad 2 tys. PLN więcej niż wynosił zakładany przez nas cel lutowej zbiórki (12 tys. PLN).
Mimo tego spektakularnego sukcesu portalowi wciąż zagraża widmo likwidacji. Utrzymamy się tylko pod warunkiem, że Czytelnicy portalu będą płacić za pracę naszych dziennikarzy. Prosimy o uczciwą wycenę pracy wykonywanej przez portal Kresy.pl. Dziękujemy wszystkim odpowiedzialnym Czytelnikom!
Zobacz także: Leszek Żebrowski wspiera portal Kresy.pl
Zobacz także: Profesor Andrzej Zapałowski wspiera portal Kresy.pl
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!