Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie bezprawnej inwigilacji w hotelach Polskiego Holdingu Hotelowego. Jej celem miała być między innymi liderka emigracyjnej opozycji białoruskiej.

Informację taką podała za “Gazetą Wyborczą” telewizja Polsat News. Swietłana Cichanowska miała być podsłuchiwana między innymi w czasie spotkania z politykiem Platformy Obywatelskiej Tomaszem Siemoniakiem. Sprawa obejmuje nie tylko urzędników administracji Prawa i Sprawiedliwości ustawowo odpowiedzialnych za działania służb specjalnych, ale też polityków rządzącej do niedawna partii, którzy nie powinni być angażowani w działania tych służb. W sprawie, według mediów, pojawiła się postać posła do Parlamentu Europejskiej Joachima Brudzińskiego.

Poinformowany o planowanym spotkaniu Cichanowskiej i Siemoniaka w jednym z hosteli Holdingu przez jego prezesa Gheorghe Cristescu, miał odpowiedzień w mailu, że na spotkaniu będzie “lekarz sanitarny”. Prokurator uważa, że określenie to jest zakamuflowaną informacją, iż spotkanie będzie podsłuchiwane, lub będzie obecny w obsłudze spotkania agent Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

W związku z tym prokurator chce pszesłuchać Roberta Ziółkowskiego – byłego kierownika pionu bezpieczeństwa w PHH. Podejrzenia dotyczą przekroczenia uprawnień przez “wysokiego urzędnika państwowego”, podał Polsat News.

Głównymi podejrzanymi o “zlecenie w latach 2019-21 bezprawnej inwigilacji przez ustalonego zastępcę koordynatora służb specjalnych i sekretarza stanu w MSWiA” są były szef tego resortu Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik.

“To sytuacja absolutnie bulwersująca. Przedstawiciele opozycji – marszałek Senatu Tomasz Grodzki, przewodniczący Borys Budka, Robert Tyszkiewicz, ja – spotkaliśmy się ze Swiatłaną Cichanouską, liderką białoruskiej opozycji – skomentował sytuację sam Siemoniak – Teraz prokuratura wszczyna śledztwo, ono ma wyjaśnić rolę panów Wąsika i Brudzińskiego w tej inwigilacji. To szczególnie przykre, że inwigilacja dzieje się w kontekście obecności liderki białoruskiej opozycji, która przed totalitarnymi restrykcjami uciekła z kraju.

Siemoniak sam jest obecnie koordynatorem służb specjalnych.

“Siemoniak doskonale wie, że to informacja nieprawdziwa, wymyślona. Nadzoruje służby, więc musi wiedzieć. Mimo tego komentuje to jako “bulwersujace”. Bulwersujące jest to, że Sieminiak nie dementuje fejka. Bo ten fejk bije w przeciwników. Łajdactwo” – odpowiedział na X Maciej Wąsik.

“Szanowny Panie Ministrze, jako Koordynator Służb Specjalnych ma Pan wszelkie instrumenty, aby wiedzieć, ze konfabulanckie zarzuty o moim rzekomym wpływie na inwigilowanie Pana i Pańskich kolegów, są tak samo “prawdziwe”, jak “prawdziwym” byłoby stwierdzenie, że to co robicie jako rządzący dzisiaj w Polsce ma coś wspólnego ze standardami państwa prawa” – stwierdził z kolei Joachim Brudziński, deklarując, że “jest do dyspozycji prokuratury”.

Czytaj także: Cichanowska: W Polsce nadużywa się zwrotu “więzień polityczny”

polsatnews.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply