Z przekazanych przez KE 500 mln euro na produkcję amunicji artyleryjskiej do Polski trafi zaledwie ok. 2,1 mln euro. Do sprawy odniósł się w sobotę rzecznik MON Janusz Sejmej, argumentując, że to wina poprzedników.
KE zdecydowała o przekazaniu, w ramach programu ASAP, europejskim koncernom zbrojeniowym 500 mln euro na zwiększenie zdolności produkcyjnych amunicji artyleryjskiej. Polski przemysł otrzyma jedynie pół procent z tej kwoty. Tymczasem poseł PiS Bogdan Rzońca przekazał, że niemieckie firmy miałyby otrzymać 160 mln euro. W części mediów ukazały się nieco inne dane, sugerujące, że niemieckie firmy dostaną ok. 85 mln. Sprawa wywołała oburzenie w sieci.
“Donald ‘Król Europy’ Tusk załatwił dla Polski całe 0,42 proc. z unijnego programu produkcji amunicji. Inicjatywa Komisji Europejskiej jest słuszna i potrzebna. Tylko dlaczego z przekazanych 500 mln euro dla europejskich firm zbrojeniowych na zwiększenie produkcji amunicji artyleryjskiej, Polska otrzymuje zaledwie ok. 2,1 mln euro?” – napisał na platformie X były szef MON, poseł PiS Mariusz Błaszczak.
Na jego wpis zareagował rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Janusz Sejmej.
“Panie Pośle Błaszczak: grantów na produkcję amunicji mamy dokładnie tyle, ile Pan pozostawił po sobie w polskim przemyśle zbrojeniowym. To, że zdobywa go tylko jedna nasza firma powinno być dla Pana wstydem, bo oferty można było składać przez 2 miesiące od października 2023 r. a do tego programu zgłosił Pan akces osobiście w marcu 2023” – napisał.
“A więc program był ogłoszony za kadencji rządu PiS! Zamiast go wesprzeć Pan wolał urządzać w tym czasie polityczne pikniki. Warto było dbać o nasze firmy, a nie koncentrować się na ciągłej wymianie prezesów. Dziś mamy tego efekty. Z trzech firm, jakie aplikowały do programu ASAP zakwalifikowano zaledwie jedną. To obraz jaki Pan po sobie pozostawia” – dodał.
Panie Pośle Błaszczak: grantów na produkcję amunicji mamy dokładnie tyle, ile Pan pozostawił po sobie w polskim przemyśle zbrojeniowym. To,że zdobywa go tylko jedna nasza firma powinno być dla Pana wstydem, bo oferty można było składać przez 2 miesiące od października 2023 r. a…
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) March 16, 2024
Do programu ASAP aplikowały następujące polskie spółki: Nitrochem, Dezamet i Mesko, składając wnioski terminowo. Jedynie Dezamet będzie jednak beneficjentem programu, otrzymując 2,1 mln euro.
Wbrew obecnie kolportowanym fikołkom – spółki GK PGZ – Nitrochem, Mesko i Dezamet złozyły wnioski w terminie.
Nitrochem i Mesko nie otrzymały ani grosza. pic.twitter.com/r6TQemTKwJ
— Szymon Janus (@sjanus_pl) March 16, 2024
Przeznaczone środki mają umożliwić europejskiemu przemysłowi obronnemu zwiększenie zdolności produkcyjnych do 2 mln pocisków rocznie do końca 2025 roku.
Zobacz także: UE przyznaje, że nie dostarczy Ukrainie obiecanego miliona sztuk amunicji w wyznaczonym terminie
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!