Pentagon zwiększy w ciągu dwóch lat produkcję pocisków artyleryjskich o 500 procent, aby wesprzeć Ukrainę – napisał we wtorek New York Times (NYT). Chce uzupełnić braki spowodowane wojną na Ukrainie i gromadzić zapasy na przyszłe konflikty.

New York Times podkreśla, że produkcja amunicji konwencjonalnej wzrośnie do poziomu niespotykanego od czasów wojny koreańskiej. Dziennik powołuje się na źródła w armii USA. Pociski kalibru 155 milimetrów będą produkowane w ciągu dwóch lat w ilości około 90 tys. sztuk miesięcznie. Medium wskazuje, przywołując raport armii USA, że nastąpi rozbudowa fabryk i zaangażowanie nowych producentów, pisząc o “najbardziej agresywnym wysiłku modernizacyjnym od prawie 40 lat”.

Pentagon skupiał się do tej pory na prowadzeniu wojen przy użyciu niewielkiej ilości droższej amunicji precyzyjnej. Ukraińska armia polega jednak w dużej mierze na haubicach wystrzeliwujących niekierowane pociski.

Dziennik podkreśla, że przed rosyjską inwazją na Ukrainę produkcja “14 400 niekierowanych pocisków miesięcznie była wystarczająca”. “Potrzeba zaopatrzenia Kijowa skłoniła kierownictwo Pentagonu do potrojenia celów produkcyjnych we wrześniu, a następnie ponownego ich podwojenia w styczniu, aby ostatecznie można było produkować 90 tysięcy lub więcej pocisków miesięcznie” – czytamy.

Niekierowane pociski artyleryjskie stanowią podstawową amunicję w 11-miesięcznym konflikcie na Ukrainie – pisze NYT. Wspomniana broń powoduje prawdopodobnie najwięcej ofiar wojny.

Zobacz także: USA radzą Ukraińcom, by wstrzymali się ze swoją dużą ofensywą

“Decyzja armii o rozszerzeniu produkcji to najwyraźniejszy sygnał, że Stany Zjednoczone zamierzają wspierać Ukrainę bez względu na to, jak długo będzie trwała wojna” – uważa NYT.

Pentagon sfinansuje nowe obiekty do produkcji amunicji artyleryjskiej. Wyda też około 1 mld dolarów rocznie przez następne 15 lat m.in. na modernizację. Od sierpnia Kongres USA przyznał armii 1,9 mld dolarów na ten cel.

Zobacz także: Biden: Ukraina otrzyma wszelką pomoc, jakiej potrzebuje

nytimes.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply