Nowy centrolewicowy rząd zmienił stanowisko Polski w TSUE w sprawie LGBT i praworządności. Wiceminister zapowiedział wycofanie pism procesowych.

Polskie władze wycofują z Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pisma procesowe z czasów rządu PiS – podał we wtorek portal stacji RMF FM. “Zamierzamy zmienić stanowiska w co najmniej kilkudziesięciu sprawach” – oświadczył wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek. Ustalenia stacji wskazują, że chodzi m.in. o LGBT i praworządność.

“Tych postępowań, które zawisły w TSUE i dotykają Polski w sposób bezpośredni lub pośredni jest około 30” – powiedział wiceminister Śmiszek. Jak dodał, “teraz trzeba będzie te stanowiska, absolutnie niezgodne ze standardami europejskimi, zmieniać. Te sprawy dotyczą np. statusów sędziowskich, Trybunału Konstytucyjnego czy KRS”.

Na pierwszy ogień poszła sprawa dotycząca pochodzącej z Rumunii osoby transpłciowej – podaje RMF FM. “Zmieniliśmy obrzydliwe, transfobiczne, dyskryminujące stanowisko rządu PiS” – stwierdził Śmiszek.

Przeczytaj: Minister równości: najpierw mowa nienawiści ze względu na orientację seksualną, potem związki partnerskie

Chodzi o urodzoną w Rumunii kobietę, która po wyjeździe do Wielkiej Brytanii dokonała zmiany płci. Identyfikuje się obecnie jako “trans-mężczyzna” i używa zaimka “on”. Uzyskała w Wielkiej Brytanii prawo jazdy, paszport, a w 2020 roku (przed brexitem) – “certyfikat uznania płci”. Po powrocie do Rumunii, osoba ta napotkała na problemy, bo tamtejsze władze odmówiły uznania płci wpisanej do dokumentów brytyjskich. Wniosek o wydanie aktu urodzenia z nowymi informacjami został odrzucony, ponieważ – zgodnie z rumuńskim prawem – akt zmiany płci można zarejestrować jedynie po zatwierdzeniu go prawomocnym orzeczeniem sądu.

Do rumuńskiej sprawy przed TSUE przystąpiły polskie władze, argumentując, że przyznanie racji tej osobie może zagrażać tożsamości narodowej i porządkowi publicznemu.

Rozprawa odbyła się 23 stycznia 2024 r. w Luksemburgu. “Zmieniliśmy o 180 stopni stanowisko Polski, ze względu na poszanowanie tej osoby, uznanie jej prawa do swobody przemieszczania się, jak i z uwagi na konieczność poszanowania praw człowieka, których rząd PiS-u nie przestrzegał” – powiedział wiceminister.

Zmieniając swoje stanowisko, Polska dołączyła tym samym do Komisji Europejskiej, Niemiec i Holandii, uznając, że należy zaakceptować zmianę płci potwierdzoną brytyjskim dokumentem.

Zobacz: Poseł PSL: Wychowanie dzieci przez pary homoseksualne lepsze niż w związkach małżeńskich zawartych w kościele katolickim

24 stycznia odbyła się z kolei rozprawa dotycząca praworządności. Nowy polski rząd także wycofał stanowisko przygotowane za rządów PiS.

Sprawa dotyczyła sędzi Sądu Okręgowego w Słupsku Agnieszki Niklas-Bibik, która jako pierwsza – spośród polskich sędziów – została zawieszona po zadaniu pytań prejudycjalnych do TSUE – przypomina RMF FM.

Zabrano jej kilkadziesiąt spraw. Jej pytanie dotyczyło tego, czy można sędziego z dnia na dzień odsunąć od orzekania, przenosić bez jego zgody do innego wydziału, a także czy można zabrać mu dotychczasowe sprawy.

Stacja ustaliła, że na rozprawie w Luksemburgu pełnomocnik polskiego rządu Sylwia Żyrek przedstawiła ustnie nowe, inne stanowisko.

Wcześniej polskie władze argumentowały, że UE nie ma żadnych kompetencji do tego, by zajmować się praworządnością w Polsce, a także że TSUE nie może się wypowiadać w kwestiach polskiego sądownictwa.

Zobacz także: Niemiecki minister: Niemcy są pod wrażeniem tego jak Polska wraca do centrum Europy i jej chęci wzmocnienia praworządności

rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply