Amerykański Departament Skarbu wprowadził nowy pakiet sankcji wobec osób fizycznych i prawnych z Białorusi.

Nowe sankcje ogłoszone zostały w rocznicę wyborów prezydenckich na Białorusi. Choć władze nie zarejestrowały wówczas kandydatur czołowych oponentów rządzącego krajem od ponad ćwierćwiecza Aleksandra Łukaszenki jego przeciwnicy skupili się wokół żony jednego z aresztowanych potencjalnych rywali – Swietłany Tichanowskiej. Masy obywateli Białorusi wyległy w wyborczy wieczór na ulice białoruskich miast uznając oficjalne wyniki określające poparcie dla Łukaszenki na 80 proc. za fałszerstwo. Władze odpowiedziały starając się stłumić siłą wystąpienia uliczne, zarówno w wieczór wyborczy, jak i w ciągu następnych miesięcy.

„Osoby ujęte dzisiaj na liście sankcyjnej są zaangażowane w przedłużające się brutalne tłumienie pokojowych protestów, a także są związane z incydentem z samolotem Ryanair z 23 maja 2021 r. lub otrzymały korzyści od białoruskiego reżimu na koszt narodu białoruskiego” – tak Departament Handlu wytłumaczył rozszerzenie spisu osób objętych sankcjami.

Amerykańskie sankcje rozszerzono o 27 osób fizycznych i 17 podmiotów prawnych. Według relacji agencji informacyjnej Interfax wśród nich znaleźli się członkowie Komitetu Olimpijskiego oraz czołowi funkcjonariusze Komitetu Śledczego. Został nimi objęty także Aleksiej Oleksin. To czołowy białoruski biznesmen powiązany z białoruskimi władzami. Podejrzewany jest o współorganizowanie przemytu papierosów do państw Unii Europejskiej na wielką skalę, z czego dochody mają czerpać białoruskie struktury państwowe. Pod sankcje popadły także przedsiębiorstwa powiązane z Oleksinem – fabryka papierosów Intertabako, a także Energo-Oil oraz Biełnieftiegaz.

Innym białoruskim biznesmenem “blisko związanym z Łukaszenką” i objętym nowymi amerykańskimi sankcjami jest Nikołaj Worobiej.

Symboliczną datę do rozszerzenia sankcji wymierzonych w Białoruś wykorzystały także inne państwa. Ze względu na “trwające podważanie demokracji i łamanie praw człowieka przez reżim Łukaszenki” sankcje sektorowe uruchomiła Wielka Brytania. Wśród nich znalazł się zakaz przyjmowania samolotów i helikopterów używanych przez Łukaszenkę i jego otoczenie, oraz zakaz udzielania wsparcia materialnego bądź technicznego przy ich serwisowaniu, podał portal Naviny.by. Wprowadzono także blokadę handlu rozlicznymi białoruskimi towarami, przy tym tak ważnymi dla białoruskiego eksportu jak produkty naftopochodne, nawozy potasowe czy wyroby tytoniowe. Brytyjczycy nie będą też mogli kupować papierów dłużnych emitowanych przez Białoruś. Pod brytyjskie sankcje personalne popadł białoruski biznesmen Michaił Gucerijew.

Sankcje przeciw Białorusi rozszerzyła także Kanada. Także one mają sektorowy charakter. „Nowe środki nakładają ograniczenia na kluczowe sektory białoruskiej gospodarki i minimalizują dostęp białoruskich podmiotów państwowych do międzynarodowych finansów” – można przeczytać w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej kanadyjskiego rządu – “Ograniczenia dotyczą zbywalnych papierów wartościowych i instrumentów rynku pieniężnego, finansowania dłużnego, ubezpieczeń i reasekuracji, produktów naftowych oraz produktów zawierających chlorek potasu. Środki te są podejmowane w koordynacji z partnerami międzynarodowymi”.

interfax.ru/naviny.online/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply