Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenił, iż Gruzja jest w stanie kontynuować finansowanie swoich potrzeb budżetowych bez jego pomocy, która ma zakończyć się w czerwcu.
Instytucja podała w komunikacie, że osiągnęła porozumienie z rządem w Tbilisi w sprawie warunków wypłaty dziesiątej i ostatniej transzy kredytu przyznanego we wrześniu 2008 r. i wynoszącego 1,2 mld dolarów w sierpniu 2009 r.
Kredyt ten został przyznany w sytuacji trudnej dla kraju, którego znaczna część terytorium była okupowana w sierpniu 2008 r. przez wojska rosyjskie w odpowiedzi na operację wojskową w separatystycznych regionach Osetii Południowej i Abchazji.
Produkt krajowy brutto spadł tamtego roku o 3,8 proc. Następnie gruzińska gospodarka podniosła się ze wzrostem o 6,4 proc. w 2010 r., który według prognoz MFW powinien osiągnąć 5,5 proc. w 2011 r.
Dla szefa misji Funduszu w Tbilisi, Edwarda Gardnera, państwo udowodniło, że posiada zdolność zaciągania pożyczki na rynkach. „Emisja 500 mln dolarów euroobligacji i spłata długu z kwietnia 2011 r., bardzo udane, świadczą o znaczącym wzmocnieniu zaufania inwestorów” – powiedział w komunikacie.
W kwietniu kraj wyemitował taką wartość 10-letnich obligacji denominowanych w dolarach i odkupił 417 mln 5-letnich obligacji wyemitowanych w kwietniu 2008 r., aby uniknąć zbyt wielu długów do spłacenia w 2013 r. – roku wyborów prezydenckich.
MFW jest również zadowolony z wysiłków zmniejszenia deficytu budżetowego, który powinien spaść do 3,6 proc. produktu krajowego brutto w 2011 r. w porównaniu z 6,6 proc. w roku 2010.
Jadwiga Senska/lefigaro.fr/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!