Premierzy Polski i Grecji złożyli 23 maja pismo do Komisji Europejskiej, w którym wzywają do stworzenia ogólnoeuropejskiego systemu obrony powietrznej.

Jak poinformowała agencja prasowa Reuters, premierzy Polski i Grecji złożyli w czwartek pismo do Komisji Europejskiej, w którym wzywają do utworzenia ogólnoeuropejskiego systemu obrony powietrznej.

“Wysłałem wraz z premierem Mitsotakisem list do Komisji Europejskiej w sprawie wspólnej europejskiej polityki obronnej} – powiedział Tusk w czwartkowym wywiadzie dla TVP Info. “Już jest bardzo pozytywna reakcja Komisji Europejskiej, aby uczynić przeciwrakietową obronę powietrzną wspólnym zadaniem Europy, ponieważ jest to ogromna kwota pieniędzy” – dodał.

Powiedział także, że kraje europejskie powinny przestać konkurować przy tworzeniu swoich systemów obrony powietrznej i rozpocząć współpracę, m.in. w zakresie wspólnych inwestycji w przemyśle obronnym.

“Potrzebujemy mniejszej fragmentacji i wspólnych projektów. Na przykład tarczy przeciwlotniczej zaproponowanej przez Kyriakosa Mitsotakisa i Donalda Tuska” – powiedziała w czwartek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na platformie mediów społecznościowych X.

“Tylko silna, zjednoczona Europa, realizująca wspólną politykę obronną… będzie w stanie zapobiec wojnie. Przygotowujemy się do wojny nie dlatego, że ta wojna będzie, ale po to, żeby do niej nie doszło” – powiedział Tusk.

Jak poinformował w środę portal Ukrinform powołując się na rzecznika polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Pawła Wrońskiego, polski rząd rozważa możliwość zestrzelenia rosyjskich rakiet nad terytorium Ukrainy w pobliżu granic Polski

„Ta kwestia jest rozpatrywana od strony prawnej i technicznej, ale nie ma w tej sprawie żadnych decyzji” – powiedział Wroński, dodając, że strona ukraińska zaapelowała do strony polskiej z tego rodzaju inicjatywą.

Wroński miał powiedzieć, że zaczęto rozważać tę kwestię po tym, jak w marcu br. rosyjska rakieta naruszyła polską przestrzeń powietrzną.

Rzecznik polskiego MSZ miał powiedzieć, że eksperci prawa międzynarodowego powinni ocenić konsekwencje prawne tego kroku, ponieważ mowa jest o rakietach, które mają głowicę o masie setek kilogramów, a jeśli spadną, mogą wyrządzić znaczne szkody na ziemi. Ponadto specjaliści techniczni muszą dokonać oceny i uzgodnić warunki zestrzelenia tych rakiet.

Jednocześnie rzecznik MSZ RP podkreślił, że nie chodzi tu o fizyczny transfer elementów polskiego systemu obrony powietrznej na Ukrainę. „W Polsce w ogóle nie ma dyskusji na ten temat. Nie ma takiej możliwości, aby polski system obrony powietrznej znalazł się poza granicami kraju” – podkreślił Wroński.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply