Ks. Michał Rapacz, męczenników czasów komunizmu, nowym błogosławionym

Podczas Mszy św. beatyfikacyjnej kard. Marcello Semeraro podkreślił, że szerzenie miłości do Chrystusa obecnego w konsekrowanym Chlebie było dla ks. Michała Rapacza jedynym skutecznym antidotum na ateizm, materializm i wszystkie światopoglądy, zagrażające godności człowieka.

W sobotę w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, na zakończenie diecezjalnego Kongresu Eucharystycznego, odbyła się uroczystość beatyfikacji ks. Michała Rapacza – kapłana i męczennika czasów komunizmu w Polsce. Został zamordowany przez komunistów w 1946 roku. Uchodzi za pierwszego w kolejności chronologicznej męczennika Kościoła w PRL. Nazywany jest “pasterzem na trudne czasy i męczennikiem czasów komunizmu”.

Mszy św. z obrzędem beatyfikacji przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. Obecni byli też nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi, kardynałowie Stanisław Dziwisz i Kazimierz Nycz, przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda, metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, a także arcybiskupi i biskupi, setki kapłanów oraz wierni zgromadzeni w świątyni i na okolicznych błoniach.

W homilii kard. Semeraro, nawiązując do Kongresu Eucharystycznego podkreślił, że szerzenie miłości do Chrystusa obecnego w konsekrowanym Chlebie było dla ks. Rapacza jedynym skutecznym antidotum na ateizm, materializm i wszystkie światopoglądy, zagrażające godności człowieka.

„Z daru Jezusa na ołtarzu nasz nowy Błogosławiony czerpał największą miłość, która nie jest sparaliżowana wobec nienawiści, przemocy i wszystkiego, co przeraża” – powiedział kardynał. Zaznaczył, że ks. Rapacz z odprawiania Mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu czerpał wewnętrzną siłę i energię, „zdolną przemieniać życie i świat, codzienność i historię”. Przypomniał, że proboszcz z Płok każdego wieczoru wchodził do kościoła, stawał przed tabernakulum, kładł się krzyżem na ziemi i tam „Status animarum (stan dusz) jego parafian stawał się jego modlitewnikiem, orędując za każdą poszczególną rodziną i osobą swojej wspólnoty”.

„W ten sposób Michał Rapacz uczy nas, że Eucharystia jest nie tylko źródłem dobra, ale i jego wypełnieniem, bo w niej znajduje schronienie niepokój człowieka, jego poszukiwanie, wszelka jego potrzeba” – podkreślił prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. Z kolei zwracając się do kapłanów powiedział, że nowy Błogosławiony zaprasza do wiary w moc Eucharystii, która każdego dnia może pomóc stawać się „pasterzem według serca Chrystusowego”.

Po odczytaniu listu apostolskiego papieża Franciszka ogłaszającego ks. Michała Rapacza błogosławionym uroczyście odsłonięto obraz beatyfikacyjny, autorstwa Honoraty Wojczyńskiej. Potem relikwiarz z jego doczesnymi szczątkami przynieśli do ołtarza pochodzący z Płok ks. Dionizy Jedynak oraz przedstawiciele rodziny błogosławionego kapłana – Karolina Basista i Michał Pietrzak. Kwiaty oraz świece w procesji z relikwiami nieśli wierni z Tenczyna.

W centralnej części relikwiarza znajdują się doczesne szczątki bł. Michała Rapacza, pozyskane w czasie ekshumacji przeprowadzonej 12 kwietnia przez Instytut Pamięci Narodowej. Pozostałe szczątki kapłana 19 kwietnia zostały złożone w sarkofagu, który umieszczono w bocznym ołtarzu kościoła parafialnego w Płokach – głównym miejscu kultu nowego błogosławionego.

Ksiądz Michał Rapacz urodził się 14 września 1904 r. w Tenczynie w parafii Lubień w religijnej rodzinie rolników. Po ukończeniu lokalnej szkoły ludowej i gimnazjum w Myślenicach, w 1926 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Pięć lat później przyjął święcenia kapłańskie z rąk abp. Adama Sapiehy. Posługę duszpasterską pełnił najpierw przez parę lat w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Płokach, po czym trafił do parafii w Rajczy na Żywiecczyźnie. W 1937 roku wrócił do Płok jako administrator, a potem proboszcz.

W czasie II wojny światowej kapłan pomagał duchowo i materialnie parafianom. Jesienią 1939 roku został aresztowany przez Niemców, ale odzyskał wolność dzięki znajomości języka niemieckiego. Podczas okupacji niemieckiej współpracował z Armią Krajową, między innymi ze związanym z AK oddziałem partyzanckim Gwardii Ludowej PPS, dowodzonym przez Gerarda Woźnicę.

Po wojnie ks. Rapacz pomagał żołnierzom ukrywającym się przed UB i upominał się o miejsce Kościoła w życiu społecznym, Miał zarazem dobre relacje z parafianami, a szczególnie z młodzieżą. Prowadził zeszyt zatytułowany „Liber animarum – Księga dusz”, w którym każda rodzina, niezależnie od wyznania, miała swoją kartę. Każdej nocy duchowny szedł do kościoła, by tam modlić się za każdą rodzinę z osobna.

Postawa księdza i jego popularność wśród parafian nie podobały się komunistom, w tym z Polskiej Partii Robotniczej (PPR). Choć wiedział, że grozi mu niebezpieczeństwo (otrzymywał pogróżki), nie opuścił swojej parafii.

Prawdopodobnie w kwietniu 1946 roku podczas zebrania partii komunistycznej w pobliskiej Trzebini wydano na niego wyrok. Ksiądz Rapacz został w związku z tym ostrzeżony. Przyjaciele nakłaniali go, by choć na jakiś czas wyjechał, ale nie zgodził się.

W nocy z soboty na niedzielę, 11/12 maja 1946 roku, na plebanię wtargnęła około dwudziestoosobowa bojówka komunistyczna. Według relacji obecnej tam siostry księdza, która posługiwała na plebanii, duchownemu najpewniej odczytano wyrok, po czym został wyprowadzony. Powtarzał przy tym słowa: „Ojcze, bądź Twoja wola”. Ks. Rapacza, według relacji, najpierw ciągnięto na powrocie dokoła kościoła, bito, a następnie zaprowadzono do pobliskiego lasu. Tam uderzono go w głowę tępym narzędziem i zastrzelono. Ciało zamordowanego kapłana rankiem znalazł 12-letni pasterz, Augustyn Duda. Na miejsce mordu przyszli wierni, by się modlić.

Według ks. Leona Bzowskiego, który po zamordowaniu ks. Rapacza został wyznaczony na administratora parafii w Płokach podkreślał w liście do abpa Sapiehy, że lokalne struktury PPR wykazywali się ogromnym radykalizmem, m.in. wydając „kapturowe wyroki” na parunastu duchownych. W swojej relacji zamieścił też uzyskane informacje o ostatnich chwilach życia męczennika:

“Bandyci zaprowadzili ks. Michała do lasku, jeden z nich uderzył go w tył głowy tępym narzędziem, drugi zaś oddał strzał w głowę na wysokości oczu, z boku. Oszołomiony i zraniony ks. Michał runął na ziemię, ponieważ jeszcze żył, oddano drugi strzał z bliska w samo czoło tak, że czaszka została zgruchotana”.

Pogrzeb ks. Rapacza odbył się 16 maja na cmentarzu parafialnym w Lubniu. W 1980 roku szczątki zostały ekshumowane i przeniesione do grobu na terenie kościoła w Płokach. 24 stycznia 2024 r. papież Franciszek podpisał dekret uznający, że śmierć męczeńska kapłana archidiecezji krakowskiej ks. Michała Rapacza została zadana z nienawiści do wiary. Wspomnienie liturgiczne bł. Michała Rapacza obchodzone będzie 12 maja.

Przeczytaj: Męczennicy komunizmu na ołtarze

Czytaj również: Ks. Jan Macha nowym błogosławionym

Gosc.pl / opoka.org.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply