Obiecujemy Kremlowi, że na pewno będziemy wzmacniać nasze stanowisko – oświadczył w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Słowa padły podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Holandii Markiem Rutte, który w poniedziałek złożył wizytę w Polsce. Premier Holandii stwierdził, że jego kraj jest gotowy “przekuć słowa w czyny i uderzyć jak najsilniej w rosyjski reżim”.

Rozmowy szefów rządów dotyczyły m.in. wsparcia dla uchodźców z Ukrainy oraz sankcji wobec Rosji. “To bardzo ważne, żeby wszystkie kraje były na jednej długości fali, jeśli chodzi o nakładanie kolejnych pakietów sankcji. Putin musi wiedzieć, że wraz z każdą kolejną zbrodnią wojenną (…), będą kolejne sankcje. To obiecujemy Kremlowi, że na pewno będziemy wzmacniać nasze stanowisko” – oświadczył Mateusz Morawiecki, cytowany przez portal Interia. Premier wymienił jako spodziewane sankcje blokadę portów europejskich dla rosyjskich statków oraz rezygnację z dostaw ropy i gazu.

Na słowa Morawieckiego odpowiedział premier Holandii. “Jesteśmy gotowi przekuć słowa w czyny i uderzyć jak najsilniej w rosyjski reżim, czy to poprzez sankcje, czy poprzez dostawy broni” – oświadczył. Dodał, że Władimir Putin “ponownie wprowadził na europejski kontynent wojnę, popełniając ogromny błąd”.

Zaznaczył, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński i cały naród ukraiński prowadzą teraz heroiczną walkę przeciwko zbrodniczym działaniom Rosji, która atakuje też cywili.

“Będziemy wspólnie pracować, aby sprawdzić co możemy zrobić jeszcze w sprawie zamykania portów, w sprawie ewentualnych sankcji dotyczących ropy i gazu” – powiedział szef rządu Holandii.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował o przygotowywaniu programu, który ma na celu informowanie o rosyjskich zbrodniach wojennych na Ukrainie. “Mamy cały program zbudowany do tego. Ale zbieramy też dokumentację po to, żeby zbrodnia nie pozostała bez kary, żeby zbrodniarze wojenni wiedzieli, że nic nie zostanie zapomniane” – powiedział.

Morawiecki mówił także o konieczności integracji UE i Ukrainy. “Polska opowiada się za tym, żeby dać nadzieję Ukrainie. Polska jest za tym, żeby Ukraina szybko uzyskała status kraju kandydującego do UE. Namawiamy naszych partnerów zachodnich w Europie, żeby na ten pierwszy krok odważnie się zdecydować, bo Ukraina tego potrzebuje” – oświadczył.

Rosyjska inwazja na Ukrainę spowodowała nałożenie dotkliwych sankcji na Rosję. Wśród unijnych sankcji znalazł się m.in. zakaz transakcji z niektórymi przedsiębiorstwami państwowymi oraz zakaz nowych inwestycji w rosyjskim sektorze energetycznym. Sankcje przewidują także ograniczenia w handlu żelazem i stalą oraz towarami luksusowymi z Rosją.

Informowaliśmy, że wcześniej Unia Europejska wykluczyła siedem rosyjskich banków z systemu rozliczeń międzynarodowych SWIFT. Rząd USA wprowadził sankcje zabraniające amerykańskim podmiotom transakcji z rosyjskim bankiem centralnym i innymi państwowymi instytucjami finansowymiPodawaliśmy, że na taki sam krok zdecydował się brytyjski rząd, zakazując podmiotom dokonywania transakcji z rosyjskim bankiem centralnym, ministerstwem finansów oraz państwowym funduszem majątkowym. UE rozszerzyła grupę podmiotów i osób objętych pakietem sankcji. Także Japonia zamroziła aktywa prezydenta Rosji Władimira Putina oraz jego kluczowych urzędników. Międzynarodowe korporacje przyłączają się do działań rządów.

Zobacz także: Wicekanclerz Niemiec: Nadal potrzebujemy rosyjskiego gazu

USA w ramach sankcji drastycznie obniżyły swój status handlowy z Rosją, a także zakazały importu rosyjskich owoców morza, alkoholu i diamentów.

Szereg organizacji międzyuczelnianych i akademickich zadeklarowało wycofanie się z uznawania dyplomów wydawanych przez rosyjskie instytucje edukacji wyższej.

Rosyjskie MSZ poinformowało o wystąpieniu Rosji z Rady Europy. Według agencji Reutera Rosjanie ubiegli w ten sposób wyrzucenie ich z tej organizacji.

Zobacz także: UE odetnie rosyjską ropę? Piąta tura sankcji

wydarzenia.interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply