Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej złożyli w Sejmie projekt ustawy o nadaniu gwarze śląskiej statusu języka regionalnego.

W czwartek posłowie KO złożyli w Sejmie projekt ustawy o nadaniu gwarze śląskiej statusu języka regionalnego. Lider KO, obecny premier Donald Tusk, zapowiadał to podczas kampanii wyborczej.

Projekt ustawy wywołał falę komentarzy w przestrzeni publicznej.

Internauci przypomnieli opinię językoznawcy, profesora Jana Miodka, który podkreślał, że: “Nie ma ani jednej cechy dialektu śląskiego, która by go różniła od innych dialektów, w aspekcie historyczno-językowym. Wszystko to, co jest na Śląsku, jest gdzie indziej. Mazurzenie? Cała Opolszczyzna, znaczna część Górnego Śląska mazurzy do dziś. Tarnowskie Góry nie mazurzą, a Radzionków mazurzy, choć leży w odległości 8 km. Mazurzy Mazowsze, prawie cała Małopolska itd. Proszę nie przesadzać z jakąś niewyobrażalną odrębnością śląszczyzny. W gruncie rzeczy nie ma ani jednej cechy gramatycznej tylko śląskiej. Ani jednej. One są wspólne dla wszystkich dialektów”.

“To jest gwara, dialekt, a nie ‘język’. Poznaniacy mają podobne odmienności, ale nikomu tu do pustego nawet łba nie przychodzi pomysł uznania tej gwary miejskiej za jakiś osobny język” – skomentował sprawę na platformie X profesor Stanisław Żerko – polski historyk i niemcoznawca.

Oglądaj także: Ślązakowcy ≠ Ślązacy

Czytaj także: Jak ślązakowcy zostają Ślązakami

Z kolei Szczepan Twardoch, publicysta tworzący m.in. w gwarze śląskiej oświadczył, że “to dopiero początek”. “Naszym wspólnym celem jest uznanie Śląsków za mniejszość etniczną, tym niemniej również w tym ograniczonym wymiarze, jeśli ustawa ta wejdzie w życie, będzie to wydarzenie historycznie bezprecedensowe” – stwierdził.

Zobacz także: Piotr Spyra dla Kresów.pl: czuję się Polakiem, a jako Ślązak czułbym się wykluczony z etnicznej śląskości

O to, by śląski stał się drugim po kaszubskim, formalnie uznanym w Polsce językiem regionalnym, starają się od lat środowiska ślązakowskie, uzurpujące sobie prawo do występowania w imieniu wszystkich Ślązaków. W takiej sytuacji, zgodnie z polskim prawem musiałyby zostać wyasygnowane fundusze m.in. na śląską edukację regionalną, działalność kulturalną i artystyczną, a także tworzenie śląskich programów telewizyjnych i audycji radiowych oraz ochronę miejsc związanych ze śląską kulturą. Zależy na tym przede wszystkim ślązakowcom, którzy nie ukrywają, że widzą w tym możliwość promowania swojej narracji regionalnej i retoryki, kształtowanej w opozycji do Polski i polskości.

Zobacz także: Nowoczesna w sojuszu ze ślązakowcami chce uznania gwary śląskiej za język

Przeczytaj: Senator PiS zadeklaruje „narodowość śląską” w spisie powszechnym

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply