Rada Najwyższa Ukrainy podała, że państwo to otrzyma łącznie 70 samolotów bojowych od państw Unii Europejskiej. [AKTUALIZACJA 01.03.2022] Informacje strony ukraińskiej zdementowali we wtorek prezydent Andrzej Duda i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Informację taką podał portal rp.pl powołując się na konto ukraińskiego parlamentu na Twitterze. Według tej informacji Polska uzgodniła już przekazanie Ukrainie 28 myśliwców MiG-29. Słowacja ma przekazać Ukraińcom 12 samolotów tego typu. Najwięcej maszyn ma jednak przekazać im Bułgaria: 16 MiG-24 oraz 14 samolotów szturmowych Su-25. [AKTUALIZACJA] Andrzej Duda został zapytany we wtorek o kwestię ewentualnego przekazania przez NATO samolotów bojowych Ukrainie. Prezydent zdementował tym samym informacje podawane przez stronę ukraińską. Stanowisko Polski potwierdził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Myśliwców nie przekażą Ukrainie także Słowacja i Bułgaria.
Jednak premier Bułgarii Kirił Petkow zdążył już zaprzeczyć informacjom strony ukraińskiej. „Bułgaria nie zobowiązała się do dostarczenia Ukrainie sprzętu wojskowego. Nie zobowiązaliśmy się do wysłania żadnego myśliwca” – słowa szefa bułgarskiego rządu zacytował portal bułgarskiego radia publicznego.
Jak tłumaczył polityk – „Generalnie brakuje nam samolotów, nie możemy nikomu oddać jedynych, jakie mamy. Mamy małą ilość latających samolotów, mamy problem z dostawą części” – zacytowała agencja informacyjna Novinite. Jak dodał Petkow – „Byłoby kompletnym absurdem oddawać je w tym momencie”.
Bułgarski premier wyjaśnił jakiego rodzaju wsparcie jego państwo wyśle na Ukrainę – „Organizuje się kilka ciężarówek, które są pełne ubrań, namiotów, koców, butów, Ministerstwo Transportu myśli o tym, jak zawieźć na Ukrainę, co nie jest łatwym zadaniem”.
W czwartek nad ranem armia Rosji rozpoczęła, na polecenie Władimira Putina, operację zbrojną przeciwko Ukrainie na pełną skalę. Rosjanie zajęli dużą część obwodu chersońskiego, część obwodu ługańskiego, czernichowskiego, sumskiego, zaporoskiego i podeszli pod Kijów, gdzie trwają walki, podobnie jak w Charkowie, drugim co do wielkości mieście kraju.
rp.pl/bnr.bg/novinite.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!