Wiceprezydent-elekt USA Kamala Harris poinformowała we wtorek, że administracja Bidena przyjmie łagodniejsze podejście do imigracji, gdy prezydent elekt obejmie urząd w przyszłym tygodniu – przekazał Fox News.

Jak przekazał Fox News – przyszła administracja Stanów Zjednoczonych planuje wprowadzić ustawę o reformie imigracyjnej, która przyzna automatyczne zielone karty imigrantom z tymczasowym statusem chronionym, a także odbiorcom Odroczonego Działania dla Przybywających Dzieci (DACA) – którzy zostali przywiezieni do Stanów Zjednoczonych jako dzieci, gdy ich rodzice przekroczyli granicę nielegalnie – poinformowała wiceprezydent-elekt Harris we wtorek.

„Tworzy ścieżkę dla większości z 11 milionów nielegalnych imigrantów mieszkających w kraju, aby uzyskać obywatelstwo, najpierw czyniąc ich legalnymi stałymi rezydentami” – powiedziała.

Harris poinformowała również, że administracja będzie pracować nad usprawnieniem ścieżki uzyskania obywatelstwa z 13 do 8 lat. „To mądrzejszy i znacznie bardziej humanitarny sposób podejścia do imigracji” – powiedział Harris.

Przyrzekła również, że „rozszerzy ochronę” dla odbiorców DACA i powiedziała, że ​​administracja „zapewni, że ludzie otrzymają szczepionki niezależnie od ich statusu imigracyjnego”.

Plan proponuje również dodanie większej liczby sędziów imigracyjnych, aby złagodzić zaległości na granicy, podał Politico.

Zobacz też: USA: Izba Reprezentantów wezwała Pence’a do usunięcia Trumpa z urzędu. Wiceprezydent odmawia

Jak informowaliśmy wcześniej, prezydent-elekt Joe Biden obiecuje, że za jego kadencji rozpoczęta przez Donalda Trumpa budowa mającego zatrzymać nielegalną imigrację muru wzdłuż granicy z Meksykiem nie będzie kontynuowana. W trakcie budowy są jednak odcinki długości setek kilometrów. Szef Urzędu Celnego i Ochrony Granic USA (U.S. Customs and Border Protection) Mark Morgan powiedział w sobotę, że z tego powodu wstrzymanie prac będzie wiązało się z wielkimi kosztami, rzędu miliardów dolarów, za które zapłacą obywatele.

„To będzie kosztować podatników miliardy dolarów w opłatach ugodowych” – powiedział szef urzędu. Dodał, że tam, gdzie prace już się rozpoczęły, trzeba będzie dodatkowo zapłacić za usunięcie ich dotychczasowych efektów. Ponadto, kolejnych 270 tys. ton słupków metalowych już wyprodukowano lub jest obecnie w produkcji i trzeba będzie zapłacić albo za ich zniszczenie, albo przechowywanie. Morgan twierdzi też, że zatrzymanie projektu będzie kosztować tysiące miejsc pracy i wpłynie na ochronę granicy przed nielegalną imigracją i przemytem narkotyków.

Kresy.pl/Fox News

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply